Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > A klasa (Myślenice)
Debiutant strzela z połowy, Orzeł gromi!

Orzeł Myślenice - LKS Rudnik 6-0 (2-0)

1-0 Michał Lech 24
2-0 Rafał Kański 41
3-0 Krzysztof Żak 61
4-0 Rafał Kański 67
5-0 Grzegorz Żuławiński 73
6-0 Łukasz Kucharczyk 81

Sędziował: Stanisław Święch. Żółta kartka: Ostrowski. Widzów 90.
ORZEŁ: Pajka - Gracz, Mikołajczyk, Bała, Lesiński - Karpeta (64 Kucharczyk), Kański, Ślusarz, Ostrowski - P. Łętocha (56 Żak), Lech (65 Żuławiński).
RUDNIK: B. Marek - Profic, Piątek, Dynur, Drożdż - Starzec (69 Łopata), P. Szczurek, Judasz, P. Marek - Gogola, Cebula (74 J. Szczurek).

Początek meczu nie wskazywał na taki rozwój sytuacji. Orzeł co prawda prowadził do przerwy 2-0 po dwóch bramkach strzelonych po rzutach rożnych przez najstarszych zawodników na boisku. Druga połowa natomiast była już jednostronnym widowiskiem i trzech dżokerów w talii Marka Dragosza wchodząc na murawę z ławki rezerwowych strzeliło po bramce, dzięki czemu Orzeł wygrał 6-0.

Termin tego meczu nie był zbyt sprzyjający, ale zawodnicy Orła poważnie potraktowali swoje obowiązki wobec drużyny i przystąpili do gry w niemal najmocniejszym składzie - bez kontuzjowanych Łukasza Bzdeka i Łukasza Ferlaka oraz pauzującego za kartki Łukasza Święcha.

Od początku zarysowała się przewaga miejscowych, jednak pierwszą bramkę dopiero w 25. minucie strzelił Michał Lech. Kamil Lesiński znakomicie dośrodkował w pole karne z rzutu rożnego, gdzie pozostawiony bez opieki napastnik Orła głową wpakował piłkę do siatki.

W końcówce pierwszej połowy świetną okazję mieli goście, ale Marek Pajka wybronił sytuację sam na sam z napastnikiem rywali. Nie wykorzystana sytuacja zemściła się na graczach Rudnika, gdyż z kornera ponownie dośrodkował Lesiński, a pięknym strzałem głową popisał się Rafał Kański.

Pierwsze minuty drugiej połowy również nie wskazywały na pogrom jakiego doznali zawodnicy Rudnika. Po kilkunastu minutach trener Dragosz wprowadził na boisko Krzysztofa Żaka, który najpierw odwdzięczył mu się bramką wykorzystując podanie Kamila Ostrowskiego, a potem znakomicie "poklepał" z Kańskim przed polem karnym, dzięki czemu ten drugi znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem Rudnika i podwyższył na 4-0.

Kolejny dżoker w talii trenera Orła - Grzegorz Żuławiński również kilka minut po wejściu na boisko popisał się skutecznym strzałem, strzelając swojego pierwszego gola w tym sezonie ligowym. Wszystkie oczy były jednak zwrócone na debiutanta - Łukasza Kucharczyka, który zajął miejsce na prawej obronie i nawet tak defensywna pozycja nie przeszkodziła mu w zdobyciu swojego pierwszego gola.

Kucharczyk otrzymał podanie od Bały i będąc jeszcze na własnej połowie posłał atomową piłkę w stronę bramki Rudnika. Trajektoria lotu piłki wydawała się łatwa do obliczenia dla golkipera rywali, jednak ten nie najlepiej wykalkulował swoje wyjście z bramki i ku zaskoczeniu wszystkich - łącznie ze strzelcem bramki - futbolówka wpadła do siatki.

W końcówce rozmiary zwycięstwa mogli powiększyć jeszcze Żuławiński i Ostrowski, ale żaden z nich wykorzystał dogodnej okazji. Wcześniej na listę strzelców mogli jeszcze wpisać się Piotr Łętocha i Krzysztof Karpeta, ale zabrakło im zimnej krwi w polu karnym rywala.

Przed meczem minutą ciszy uczczono pamięć zmarłego w ubiegłą niedzielę Janusza Wolfingera, bardziej znanego jako "Wolwo". Za życia był bardzo związany z myślenickim futbolem, choć kontrowersyjny, to bardzo lubiany. Pojawiał się na niemal każdym meczu Orła Myślenice. Miał 65 lat.

www.lksorzel.prv.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty