Marek Dragosz został koordynatorem w akademii piłkarskiej w Kamerunie. Odpowiada w niej za szkolenie bramkarzy i monitoring zawodników grających w Europie.

Mówi Marek Dragosz:
- Choć bardzo bym chciał nie jestem w stanie wyjechać do Afryki na stałe. Ciągle pozostaję więc trenerem w Polsce i pilnuję swoich obowiązków w Myślenicach i Bęble. Jednocześnie jestem umocowany jako ambasador akademii do wszelkich działań w jej imieniu na terenie Europy i Stanów Zjednoczonych. W umówionych terminach będę osobiście nadzorował pracę z golkiperami w Yaounde, a w pozostałym czasie miejscowi trenerzy będą pracować według mojego planu. Na razie taki układ satysfakcjonuje wszystkich. Przyszłość pokaże jak to będzie się rozwijać.

Libiih Thomas Sports Academy działa od 12 lat. Jest partnerskim konglomeratem czterech klubów: Dauphins FC, Olympic Mvolye, Lumiere 1990 i L&G All Sports Yaounde FC. Funkcjonuje w powiązaniu z tamtejszą federacją piłkarską. We wszystkich zespołach tych klubów trenuje regularnie 420 piłkarzy. Wszystkie cztery kluby działają w ramach akademii na tych samych prawach. Mają swoje barwy, drużyny i rozgrywki i tylko w tym zakresie pewną autonomię, ale w każdym momencie działalności są częścią akademii. Założyciel akademii Thomas Libiih skończył niedawno 42 lata. W latach 90. występował jako pomocnik w reprezentacji Kamerunu. W ojczyźnie grał w Tonnerre Yaoundé. Występował także w klubach z Arabii Saudyjskiej, Ekwadoru i RPA. Ma za sobą występy w dwóch finałach mistrzostw świata. W 1990 roku wspólnie z kolegami sensacyjne pokonali Argentynę w meczu otwarcia, a potem dotarli aż do ćwierćfinału, gdzie po dramatycznym spotkaniu zakończonym dogrywką ulegli Anglii.