Nie doszedł do skutku pierwszy z zaplanowanych w okresie przygotowawczym sparingów Dalinu z Wisłoką Dębica. Przeżywający problemy organizacyjno-finansowe klub z Podkarpacia zrezygnował z przyjazdu do Myślenic.

Piłkarze wykorzystali więc zarezerwowane na mecz boisko ze sztuczną nawierzchnią do treningu. Nie trenował już z kolegami Michał Nowak, który po udanych testach ma przejść do I-ligowego GKS Katowice. Do „zaklepania” transferu  potrzebne jest jeszcze ostateczne porozumienie między klubami. Tak więc po odejściu stopera Patryka Banaszkiewicza, Dalin traci także najlepszego snajpera (8 goli jesienią). W klubie pozostaje natomiast Dawid Kałat, który był próbowany u innego I-ligowca - Sandecji Nowy Sącz. Poza juniorami, którzy zasilili pierwszy zespół, na razie jedynym uzupełnieniem może być powrót do Daliniu jego wychowanka Michała Cichonia.
Tymczasem 19 stycznia miało miejsce pierwsze spotkanie władz Dalinu z burmistrzem Maciejem Ostrowskim, radnymi samorządowymi, a także z zaproszonymi: senatorem Stanisławem Bisztygą i posłem Markiem Łatasem (obaj myśleniccy parlamentarzyści to byli prezesi klubu). Gremium ma ponownie spotkać się 8 lutego, a celem debaty jest zastanowienie się nad źródłami i sposobami finansowania pierwszych drużyn seniorskich piłkarzy i siatkarek.
Nie udało się zorganizować sparingu z Wisłoką, ma natomiast dojść do skutku mecz z ŁKS. Łódzki klub także przeżywa kłopoty, piłkarze przerwali nawet obóz w Zakopanym, ale ostatecznie na niego powrócili i jutro (niedziela, 24 stycznia) mają pojawić się w Myślenicach, by rozegrać mecze kontrolne z A-klasowym Orłem Myślenice (godz. 11) i Dalinem (godz. 13). Na boisku można się spodziewać polskich gwiazd – Piotra Świerczewskiego, Tomasza Hajty, Mariusza Adamskiego czy Bogusława Wyparły.
WEŁNA