Facebook
kontakt
logo
Strona główna > IO > Vancouver 2010 > Narciarstwo biegowe
Kowalczyk bez medalu w pierwszym starcie2010-02-15 19:43:00

Justyna Kowalczyk zajęła piąte miejsce w biegu na 10 km techniką dowolną, pierwszej konkurencji biegowej igrzysk w Vancouver. Mistrzynią olimpijską został specjalistka w stylu łyżwowym Szwedka Charlotte Kalla. Srebrny medal zdobyła Estonka Kristina Smigun, a brązowy Norweżka Marit Bjoergen.

JUSTYNA KOWALCZYK: Chciałam się wycofać

Aleksander Wierietielny: Można się było połamać


Kolejność startu zawodniczek różniła się od tej stosowanej podczas zawodów Pucharu Świata. Kowalczyk, mimo że jest jego liderką, nie wystartowała jako ostatnia, a z nr 33 w stawce 78 zawodniczek. Organizatorzy po spotkaniu  przedstawicielami wszystkich ekip ustalili bowiem, że po to, by zapewnić najlepszym optymalne warunki na trasie, czołowe zawodniczki zostaną rozstawione z nr 11-33. Jako 33. na trasę wybiegła Justyna Kowalczyk, a przed nią wszystkie najpoważniejsze konkurentki: Smigun, Szewczenko, Miedwiediewa, Haag, Roponen, Bjoergen, Chazowa, Steira, Kalla, Saarinen. Polka miała więc na trasie dobry przegląd sytuacji.  

Zawodniczki miały do pokonania dwie 5-kilometrowe pętle. Na pierwszym pomiarze czasu po 1,3 km prowadziły dwie Szwedki Charlotte Kalla i Anna Haag, piąta była Kowalczyk, tracąc do Kalli 2,8 sekundy. Między Szwedkami a Polką były Norweżka Marit Bjoergen i Finka Riitta-Liisa  Roponen. Na 5. km najlepszy czas wciąż miała Kalla, za nią były Smigun i Bjoergen, Polka spadła na 7. miejsce. Kalla prowadziła także po 7,3 km, za nią utrzymywała się Estonka Smigun, Kowalczyk była trzecia.

 

Z wielkich na mecie pierwsza zameldowała się Estonka Smigun z czasem 25:05,0 i z trybun patrzyła co zrobią jej rywalki. Kalla, debiutująca na igrzyskach, przybyła na metę ze znakomitym czasem 24:58,4 i już wiedziała, że jest medalistką.  Czekała na Kowalczyk, która podjęła walkę na finiszu, ale nie zdołała wskoczyć na podium, miała piąty rezultat. Zmęczona padła na śnieg. 23-letnia Kalla została więc mistrzynią olimpijską. Szwedka należała do grona faworytek i z tej roli znakomicie się wywiązała.

W środę kolejna konkurencja igrzysk z udziałem Justyna Kowalczyk - sprint.

 

Dziś w rywalizacji brały też udział trzy inne Polki. Sylwia Jaśkowiec zajęła 28. miejsce, Kornelia Marek 39., Paulina Maciuszek 45.

Na starcie nie stanęła Słowenka Petra Majdić, która nie jest specjalistką w stylu łyżwowym i wolała zachować siły na kolejne starty. Justyna Kowalczyk przyznała po starcie, że także poważnie rozważała wycofanie się z udziału w pierwszej konkurencji igrzysk.

 

Justyna Kowalczyk: Myśleliśmy, żeby się wycofać

- Skoro przewidywałam, że wygra Kalla i wygrała, to znaczy, że znam się trochę na nartkach. Jestem zadowolona z piątego miejsca, byłam bardzo blisko podium, z niewielką stratą, ale trochę szkoda, że nie ma medalu - mówiła zaraz po biegu JUSTYNA KOWALCZYK. - Na 7,3 km byłam jeszcze na podium, ale ostatnie dwa kilometry to były proste i zjazdy, nie byłam w stanie wykrzesać tam więcej niż wykrzesałam. Zastanawialiśmy się z moim sztabem czy w ogóle nie wycofać się z tego startu, ja podsunęłam trenerom ten pomysł, bo zdrowie jest dla mnie najważniejsze.  Miałam duże pretensje do organizatorów o to jak wyglądała trasa, to, że tak głośno je wypowiadałam dało przynajmniej tyle, że dziś trasa była w porządku. W środę sprint. Trzeba walczyć, starać się na 100 procent skoncentrować i liczyć, że trasa będzie dobra.

 

Aleksander Wierietielny: Baliśmy się, żeby się nie połamać

- Nie spodziewaliśmy się medalu na tym dystansie, wskazywały na to analizy, statystyki tego sezonu. Był moment, że Justyna była trzecia po 7. kilometrze, ale w końcówce widać osłabła. Piąte miejsce na tym dystansie  jest dobre, nie zaskoczyło mnie. Widać, że Justyna jest dobrej formie, będziemy walczyć do końca olimpiady. Mieliśmy obawy przed tym startem, że jeśli trasa będzie tak oblodzona jak była, to czy warto ryzykować, bo można się było połamać, ale dziś trasa była dobrze przygotowana. W środę sprint, w którym znów trudno będzie walczyć. Faworytki to Szwedki, Majdić, Bjoergen. To będzie mała loteria, bo na zakrętach wszystko może się zdarzyć.

 

Wyniki biegu na 10 km techniką dowolną kobiet

1. Charlotte Kalla (Szwecja)                 24:58,4
2. Kristina Smigun-Vaehi (Estonia)    25:05,0 (+6,6)
3. Marit Bjoergen (Norwegia)               25:14,3 (15,9)
4. Anna Haag (Szwecja)                        25:19,3 (+20,9)
5. Justyna Kowalczyk (Polska)             25,20,1 (+21,7)
6. Riiita-Liisa Roponen (Finlandia)     25:24,3 (+25,9)
7. Jewgienia Miedwiediewa (Rosja)   25:26,5 (28,1)
8. Kristin Stoermer Steira (Norweżka) 25:50,5 (+52,1)

...

28. Sylwia Jaśkowiec (Polska)              26:32,2 (+1:38,8)

39. Kornelia Marek (Polska)                  27:12,6 (2:14,2)

44. Paulina Maciuszek (Polska)           27:22,1 (+2:23,7

ST


kowalczyk3.jpg


2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty