Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > A klasa (Kraków II)
Pierwsza porażka Prokocimia

Prokocim Kraków - Bieżanowianka Kraków 1-2 (1-0)

1-0 Janicki 20
1-1 Sosnowski 84
1-2 Sosnowski 87 (karny)
Sędziowali Rafał Gruszecki oraz Jakub Syska i Grzegorz Bochniak. Żółte kartki: Janicki, Wojdyła, Kucabiński, Sierant - Spolitakiewicz, Sosnowski, Grochola, Łukawski. Czerwona kartka: Janicki (Prokocim, 87, niesportowe zachowanie). Widzów 500.
PROKOCIM: Michalski - Janicki, Łobodziński, Stankiewicz, Dolczak (85 Ziółkowski) - Wojdyła (74 Kukawski), Małecki, Zagata, Kucabiński - Wójcik (65 Olszański), Sierant.
BIEŻANOWIANKA: Stochel - Leśniak, Kukla, Więckowski, Wiewióra (46 Matuszyk) - Spolitakiewicz, Sosnowski, Chwaja, Grochola - Cyburt (90 Moroński), Łukawski.

Piłkarze Prokocimia długo prowadzili z Bieżanowianką, ale ostatecznie po raz pierwszy w tym sezonie zeszli z boiska pokonani! Derbowe spotkanie oraz pomeczowe święcenie pokarmów przyciągnęło na stadion wyjątkowo dużo kibiców.

Pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy od razu ruszyli do ataku. W 4. minucie Sierant z wolnego trafił w bramkarza. Odpowiedział podobnie Sosnowski, a dobitka Grocholi była niecelna. W 16. minucie strzał Sieranta obronił Stochel, a dobitka Zagaty okazała się za lekka. Chwilę później Kucabiński z ostrego kąta z woleja trafił w bramkarza.

W 20. minucie Kucabiński dośrodkował spod linii końcowej, a najwyżej wyskoczył Janicki i uzyskał prowadzenie dla Kolejarzy. W końcówce I połowy Prokocim próbował podwyższyć prowadzenie, ale najpierw Stochel z trudem obronił strzał Sieranta z rzutu wolnego, a po chwili pomocnik Prokocimia chybił z 10 metrów.

Po przerwie niespodziewanie Bieżanowianka przejęła inicjatywę. W 47. minucie Michalski musiał się wykazać, by obronić uderzenie Sosnowskiego z wolnego. W odpowiedzi Dolczak dwukrotnie uderzał na bramkę rywali, ale skończyło się tylko rzutem rożnym. W 62. minucie Chwaja z wolnego przestrzelił.

Im bliżej końca meczu, tym częściej atakowali goście. Jeszcze w 82. minucie Michalski obronił strzał Kukli z wolnego, ale po chwili Grochola dośrodkował spod linii bocznej, a Sosnowski z bliska doprowadził do wyrównania. Kolejarze chcieli odzyskać prowadzenie i nadziali się na kontrę, w wyniku której sędzia podyktował rzut karny za zagranie piłki ręką. Sosnowski strzelił celnie i było sensacyjnie 2-1 dla Bieżanowianki! W ostatniej minucie Ziółkowski był bliski uratowania remisu dla Prokocimia, ale futbolówka po jego strzale z 25 metrów przeszła tuż nad poprzeczką i już w tej lidze nie ma zespołów niepokonanych...

kolejarzprokocim.futbolowo.pl

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty