Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sporty zimowe > Narciarstwo biegowe
Janusz Krężelok zakończył karierę2010-03-30 23:23:00

Jedyny Polak, który wygrał zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich – Janusz Krężelok – zakończył karierę sportową po sezonie olimpijskim. Nie rozstaje się jednak z biegami, bo zamierza odnaleźć swych następców wśród młodzieży.


- To już koniec, wystarczy – mówi Janusz Krężelok. – W życiu każdego sportowca przychodzi taki moment, kiedy należy powiedzieć: dość. I właśnie teraz nadszedł on dla mnie.

Celem Krężeloka w tym roku były igrzyska olimpijskie i to przygotowania do nich były na pierwszym miejscu. - Ten sezon można podzielić na dwie części. Początek był całkiem przyzwoity. Musieliśmy jednak walczyć o limity na igrzyska. Z tego powodu od początku była presja, musieliśmy z Maćkiem wskoczyć na bardzo wysoki poziom i znaleźć się w pierwszej dwudziestce zawodów. A przecież także inne ekipy o to walczyły. W niektórych kadrach, np. norweskiej, wewnętrzna walka o wyjazd do Vancouver była bardzo ostra. Więc trzeba było podciągnąć naszą formę bardzo wysoko. A jak się przesadzi, to potem albo szczyt przychodzi przed igrzyskami i na nich forma opada, albo jest się w dołku, bo drugi szczyt jeszcze nie przyszedł – tłumaczy biegacz.

- Igrzyska w Whistler były dla mnie główną imprezą sezonu. Czuję niedosyt, ale nie było aż tak źle. Traciliśmy niedużo do najlepszych. W sprincie drużynowym nie powalczyliśmy jak chcieliśmy - nie weszliśmy do pierwszej dziesiątki. Maciek Kreczmer miał dołek formy na igrzyskach i trochę odpuścił ostatnie kółko w półfinale, utworzyła się luka i już nie dogonił najlepszych. Powtórzyć mistrzostwa świata z Sapporo (gdzie byliśmy piątą drużyną) byłoby trudno, ale 7-8. miejsce było jednak w zasięgu możliwości.


Trener Krężelok

15 lat biegał w Pucharze Świata, teraz chce przekazać innym swoje doświadczenie (wsparte dyplomem ukończenia AWF). - Chciałbym pomóc kadrze młodzieżowej, prowadzonej przez Jana Klimka. Poszukam kandydatów na dobrych sprinterów i pomogę im rozwinąć umiejętności, aby mogli wystąpić na igrzyskach w Soczi. Bo w tym momencie w sprintach pozostał tylko Maciej Kreczmer. Myślę, że w przyszłych sezonach wspomogą go Maciek Staręga czy Sebastian Gazurek, ale jest jeszcze kilku innych chłopców, z którymi wiążę pewne nadzieje – opowiada biegacz.

- Mam zamiar być takim ruszającym się trenerem, bo w sprintach trzeba czasem pokazać, czego wymagam od moich podopiecznych. Także dlatego muszę się utrzymywać w dobrej formie. Będę chciał nieco zmienić treningi chłopaków. Do standardowych zajęć dojdą techniczne i taktyczne, ukierunkowane na sprinty, a także poświęcone tylko i wyłącznie finiszowi. On przydaje się także do biegów długich – zdradza plany Krężelok.

Kariera Janusza Krężeloka
Przygodę z nartami biegowymi rozpoczął w klubie LKS Milówka, potem startował w barwach LKS Soła Rajcza, a od 1996 roku – AZS AWF Katowice. Pierwszy raz pojawił się w Pucharze Świata w 1995 roku w Gaellivare, gdzie w biegu na 15 kilometrów zajął 68. miejsce. Rok później zdobył pierwsze pucharowe punkty, kończąc sprint w Reit im Winkl na dziewiątym miejscu. Seryjnie zdobywał medale mistrzostw Polski, jednak w zawodach międzynarodowych nie osiągał satysfakcjonujących go rezultatów. W 1999 roku, po mistrzostwach świata w Ramsau chciał nawet zakończyć karierę, jednak w końcu odkrył coś, w czym był dobry.

Coraz szerzej zaczęto wtedy promować biegi sprinterskie, pojawiło się wiele zawodów w tej konkurencji. Przypadła ona do gustu naszemu reprezentantowi do tego stopnia, że w 2004 roku jako pierwszy Polak w historii wygrał zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich – w sprincie w Trondheim. Potem jeszcze raz stanął na podium – zajął trzecie miejsce w szczęśliwym dla niego Reit im Winkl. Łącznie 11 razy znalazł się w pierwszej dziesiątce zawodów, tylko raz nie był to sprint (5. w biegu na 15 km stylem klasycznym w Beitostoelen). W klasyfikacji sprinterskiej był 7. w 2004 roku i 15. w kolejnym sezonie.

Na mistrzostwach świata indywidualnie był 7. w Oberstdorfie i 10. w Sapporo. Jeszcze lepiej wiodło mu się w sztafecie sprinterskiej w parze z Maciejem Kreczmerem. W Sapporo byli o włos od medalu: do złota zabrakło 0,9 sekundy, Polacy uplasowali się na piątym miejscu.

Na igrzyskach olimpijskich w Salt Lake City zajął 9. miejsce w sprincie. Cztery lata później był 19. indywidualnie i siódmy w parze z Kreczmerem. W tym roku w Whistler zajął 28. miejsce, natomiast polska sztafeta była 12.

Janusz Krężelok kończy karierę jako najlepszy polski sprinter wśród biegaczy narciarskich.

Źródło: Alicja Kosman/PZN





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty