Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > Ekstraklasa
Legia nie uciekła Śląskowi, Widzew przeszkodził

Widzew - Legia 1-1 (1-1)

0-1 Kucharczyk 23
1-1 Matusiak 39, karny
Sędziował Dawid Piasecki (Słupsk). Żółte kartki:     Abbes, Kaczmarek, Ukah, Panka - Radović, Astiz.
WIDZEW: Mielcarz - Bruno Pinheiro (64 Ben Dhifallah), Ukah, Bieniuk,  Abbes - Bratkowski - Kaczmarek, Panka, Ł. Broź, Rybicki (55 Okachi) - Matusiak (82 Stępiński)
LEGIA: Kuciak - Jędrzejczyk, Choto, Astiz, Wawrzyniak - Novo (46 Żyro), Vrdoljak (82 Blanco), Gol, Radović,  ucharczyk (71 Wolski) - Ljuboja.

Legia Warszawa nie wykorzystała potknięcia Śląska Wrocław i zremisowała w Łodzi z Widzewem 1:1. Wynik meczu otworzył Michał Kucharczyk, a przed przerwą po rzucie karnym wyrównał Radosław Matusiak.

Pierwszy kwadrans meczu z pewnością nie zachwycił. Legioniści spokojnie czekali na swojej połowie na rywala i nieczęsto konstruowali akcje ofensywne. Pierwszą groźną akcję stworzyli dopiero w 13. minucie meczu. Po dośrodkowaniu Jędrzejczyka, piłkę w polu karnym przejął Nacho Novo i uderzył... w poprzeczkę. Z każdą minutą przewaga Legii jednak wzrastała i dziesięć minut później został udokumentowana zdobyciem gola.

Jakub Wawrzyniak przejął piłkę przed "szesnastką" gospodarzy, zamarkował strzał i w ostatniej chwili podał piłkę do wbiegającego w pole karne Michała Kucharczyka, który w sytuacji sam na sam z Mielcarzem pewnie pokonał golkipera gospodarzy.


W 33. minucie Legię przed stratą gola uchronił jeszcze Dusan Kuciak, który świetnie obronił po uderzeniu piłki głową przez Łukasza Brozia. Bramkarz Legii był już bezradny w 39. minucie. Po faulu Inakiego Astiza w polu karnym na Kaczmarku arbiter podyktował rzut karny, który pewnie na bramkę zamienił Radosław Matusiak.

Po zmianie stron Legia bardzo szybko mogła objąć prowadzenie. W 49. minucie meczu po podaniu od Michała Kucharczyka piłkę w polu karnym przejął Miroslav Radović i uderzył na bramkę. Futbolówkę w ostatniej chwili zdążył jednak zablokować ofiarnym wślizgiem Jarosław Bieniuk.

W kolejnych minutach legioniści prawie nie schodzili z połowy Widzewa Łódź, ale przewaga na boisku nie przekładała się na okazje bramkowe. Im bliżej było końca meczu, tym tempo gry stawało się coraz wolniejsze. W 75. minucie niespodziewanie to Widzew mógł objąć prowadzenie. Po szybkiej kontrze na strzał zza pola karnego zdecydował się Marcin Kaczmarek. Świetna interwencja Dusana Kuciaka uratowała Legię od straty drugiego gola.

W 79. minucie meczu Miroslav Radović skierował piłkę do siatki. Legioniści już celebrowali wyjście na prowadzenie, ale arbiter uznał, że Danijel Ljuboja znajdujący się przed Maciejem Mielcarzem absorbował uwagę golkipera gospodarzy i bramki nie uznał.
legia.com

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty