Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > Ekstraklasa
Wielkie emocje i kontrowersje w Łodzi, Zagłębie blisko utrzymania

Łódzki KS - Zagłębie Lubin 1-2 (0-0)

0-1 Bilek 80

1-1 Gercaliu 83, karny

1-2 Pawłowski 90+2, karny

Sędziował Marcin Borski (Warszawa). Żółte kartki: Gieraga - Rymaniak (dwie), Ptak. Czerwona kartka - Rymaniak (87, 2. żółta). Widzów: 3200

ŁKS: Wyparło, Łabędzki, Klepczarek, Gieraga, Łukasiewicz, Laizans, Gercaliu, Bonin, Stąporski (74 Mięciel), Iwański, Saganowski (78 Papikyan).
ZAGŁĘBIE: Ptak, Banaś, Horvat (24 Rymaniak), Nhamoinesu, Vidanov, Bilek, Rachwał (64 Hodur), Hanzel, Pawłowski, Lira, Sernas (90 Wilczek).

Po raczej mało ciekawej pierwszej połowie, w drugiej emocji było tyle, że można nimi było obdzielić całe 90 minut. Wszystko co najważniejsze wydarzyło się w końcówce. Najpierw Czech Jiri Bilek fantastycznym strzałem z 18 metrów wpakował piłkę źle wybitą przez łodzian pod samą poprzeczkę. Za moment ten sam piłkarz zbyt wysoko uniesioną nogą kopnął w głowę w polu karnym Antoniego Łukasiewicza. Sędzia Borski zarządził rzut karny, który na bramkę zamienił Roman Gercaliu.


W 87 min Zagłębie został w dziesiątkę, bo z drugą żółtą kartką musiał zejść z boiska Bartosz Rymaniak. I mimo osłabienia goście zdążyli zdobyć zwycięską bramkę, zresztą w kontrowersyjnych okolicznościach. Artur Gieraga w polu karnym oparł się na plecach Adama Banasia, który upadł. Sędzia uznał, że to faul nadający się na rzut karny. W doliczonym czasie na gola zamienił go Szymon Pawłowski.   
ST

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty