Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > Ekstraklasa

Zagłębie zdobyło arcyważne punkty w doliczonym czasie

Zagłębie Lubin - Widzew Łódź 1-0 (0-0)

1-0 Costa Nhamoinesu 90+3

Sędziował Sebastian Jarzębak (Bytom). Żółte kartki: Pinheiro, Kaczmarek.
ZAGŁĘBIE: Ptak – Vidanov, Banaś, Horvath, Nhamoinesu, Bilek, Hanzel, Pawłowski, Rachwał (84 Hodur), Lira (64 Abwo), Sernas (70 Woźniak).
WIDZEW: Mielcarz – Broź, Ukah, Abbes, Dudu (73 Bartkowski), Ostrowski (68 Oziębała), Panka, Pinheiro, Kaczmarek, Okachi, Ben Dhifallah (46 Matusiak).

Po faulu na Tunezyjczyku  Mehdim Ben Dhifallahu goście stworzyli pierwszą okazję pod bramką Zagłębia. Dudu wrzucił piłkę z rzutu wolnego, ta przeleciała wszystkich piłkarzy z Lubina i dość niespodziewanie interweniować musiał Aleksander Ptak, który przeniósł jednak futbolówkę nad poprzeczką. Cztery minuty później pierwszy raz piłkę w rękach miał Maciej Mielcarz. Zza pola karnego uderzył Szymon Pawłowski, lecz zbyt lekko, aby zaskoczyć bramkarza Widzewa.

Kolejny fragment spotkania toczył się głównie w środku boiska. Sytuacji podbramkowych było mało, a jeśli takowe się pojawiały, to dobrze interweniowali obrońcy obu zespołów. Kolejną okazję widzewiacy stworzyli w 43 minucie. Wówczas Dudu oddał strzał z 20  metrów, ale Ptak odbił piłkę na rzut rożny. Po nim zza pola karnego uderzył Krzysztof Ostrowski. Pomylił się minimalnie. Pierwsza część gry zakończyła się remisem 0-0.

Od początku drugiej połowy inicjatywę przejęło Zagłębie. Gospodarze dłużej utrzymywali się przy piłce i tym samym często zagrażali bramce Widzewa. Dobrze spisywała się jednak obrona łódzkiego zespołu. Goście robili co mogli, aby lubinianie nie zdobyli gola. Akcje ofensywne Widzewa ograniczały się do kontr. W ataku osamotniony był jednak Radosław Matusiak, który po przerwie zmienił Mehdiego Ben Dhifallaha.

Ostatni fragment meczu wyglądał podobnie, czyli to gospodarze więcej atakowali. Gdy wydawało się jednak, że mecz zakończy się remisem, Zagłębie zdobyło gola. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Costa Nhamoinesu. Na zegarze była wtedy 90 minuta. Zawodnik z Lubina wpisał się na listę strzelców w doliczonym czasie gry.

widzew.pl