Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > Ekstraklasa
Mnóstwo nieszczęść Wisły i porażka z Polonią

Wisła Kraków - Polonia Warszawa 0-1 (0-0)

0-1 Sultes 82

Sędziował Paweł Gil (Lublin). Żółte kartki: Wilk, Jirsak, Bunoza - Sadlok, Cani, Brzyski, Jodłowiec, Sadlok.  Czerwone kartki: Junior Diaz (57, uderzenie rywala łokciem) - Sadlok (90+3, druga żółta).

WISŁA: Pareiko - Lamey (46 Jirsak), Jovanović, Diaz, Paljić (7 Bunoza) - Wilk, Nunez - Iliev (62 Kirm), Melikson, Małecki - Biton.
POLONIA: Gliwa - Tosik, Baszczyński, Sadlok, Cotra - Jodłowiec, Trałka - Sultes (88 Todorovski), Jeż, Brzyski (77 Wszołek) - Cani.

Porażką z Polonią Warszawa pożegnała się z ligowymi rozgrywkami w 2011 roku krakowska Wisła. Nieszczęście gospodarzy zaczęło się od straty Dragana Paljicia, zabranego karetką z boiska, a skończyło rykoszetem przy straconej bramce.

 

Moskal już przed meczem musiał szukać nowych rozwiązań kadrowych, bo ze składu wypadli obrońcy Kew Jaliens i Osman Chavez. A już w czwartej minucie meczu po fatalnym zderzeniu z Sultesem z boiska został zabrany Dragan Paljić. Wypadek wyglądał poważnie. Wiślak w wyskoku uderzył skronią w głowę Sultesem i padł na murawę bez czucia i asekuracji. Koledzy zaczęli rozpaczliwie wzywać pomocy, gdy obrońca leżąc na murawie stracił przytomność i dostał drgawek. Pomoc szybko została mu udzielona, po czym karetka zabrała piłkarza Wisły. Zastąpił go Gordan Bunoza.

 

Zaraz Wisła stworzyła pierwszą bramkową szansę. Małecki wyłożył piłkę Meliksonowi, temu przeszkodził w oddaniu strzału Jodłowiec. W 11 min pierwszą ciekawą akcję skonstruowała Polonia.  Cani przymierzył z 16. metrów. Piłka odbiła się rykoszetem od Meliksona i trafiła do Sultesa. Czech strzelał natychmiast, uprzedzając Pareikę, ale posłał piłkę tylko w boczną siatkę.

 

Przez kilkanaście następnych minut oba zespoły próbowali narzucić rywalowi swoje warunki. Na chwilę Polonia zagościła w pobliżu bramki Wisły, po czym warszawskie szyki obronne próbował rozerwać Małecki przebijając się lewą stroną. Sytuacje bramkowe się z tego nie rodziły.

 

Dopiero w 42 min po nieco przypadkowo sytuacji do wybijanej w polu karnym Wisły dopadł Sultes i próbował strzelać przewrotką, ale przeszkodzili mu wiślacy i piłka poszybowała daleko obok słupka.

W ostatnich chwilach pierwszej połowy jeszcze na indywidualny przebój zdecydował się Małecki, ale na końcu zachował się egoistycznie i sam strzelał, zamiast podawać do lepiej ustawionego Bitona. Zablokował strzał Sadlok.

 

Wisła zaczęła z animuszem II połowę, po czym w 57 min doznała kolejnej straty. Z czerwoną kartką musiał zejść Junior Diaz, którego na uderzeniu łokciem rywala przyłapał sędzia asystent. Na jego wskazanie Kostarykańczyk dostał czerwoną kartkę.

 

Polonia musiała teraz zaatakować. W 65 min Cotra wymienił piłkę z Sultesem, dośrodkował w pole karne, wiślacy ratowali się wybiciem piłki. W 72 min przed szansą po rzucie wolnym i przy niepewnej interwencji Pareiki stanął Baszczyński. Strzelał, ale bramkarz Wisły zdołał wybić piłkę. Za chwilę nawet lepszą szansę miał Jodłowiec. Wygrał pojedynek z Nunezem, ale mając przez sobą tylko Pareikę, przestrzelił z ostrego kąta.

 

W 82 min naciskająca Polonia wypracowała sobie rzut wolny z prawej strony pola karnego, metr za  jego linią.  Na 20. metr do pozostawionego samotnie Sultesa wycofał futbolówkę Jeż, Czech uderzył na bramkę, piłka odbiła się po drodze rykoszetem od Kirma i myląc Pareikę wpadła do siatki. Goście prowadzili 1-0. A po bramce wykonali kołyskę na cześć narodzonego w piątek syna prezesa Polonii Józefa Wojciechowskiego.

 

Oni także kończyli mecz w dziesiątkę, po drugiej żółtej kartce dla Sadloka w doliczonym czasie, ale Wisła, choć przycisnęła w ostatnich minutach nie odrobiła już straty. Piłkę meczową miał Biton, ale uderzył obok słupka.


Przed spotkaniem do galerii wiślackich sław dołączył Adam Musiał, pod dachem stadionu zawisła jego koszulka.

st

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty