Przed Wisłą sobotni mecz z ŁKS-em, który walczy o utrzymanie w T-Mobile Ekstraklasie. - Wiem, że kibice chcą wygranych i mam nadzieję, że do końca sezonu będą oglądać zwycięską Wisłę – podkreśla trener Białej Gwiazdy, Michał Probierz.

- ŁKS to zespół charakterny. Moim zdaniem będzie walczył do końca o utrzymanie. Ma dobrych zawodników i wydaje mi się, że może namieszać jeszcze w walce o utrzymanie – chwali przeciwnika Probierz. Trener Wisły, który prowadził w tym sezonie także ŁKS, podkreśla, że Marek Saganowski i Antoni Łukasiewicz to zawodnicy, z którymi świetnie mu się współpracowało i którzy zawsze trenują z pełnym zaangażowaniem. Ale w meczu z Wisłą Łukasiewicz nie zagra, bo pauzuje z powodu żółtych kartek. W spotkaniu przeciwko Białej Gwieździe zabraknie także bramkarza ŁKS-u Bogusława Wyparło, wyeliminowanego przez kontuzję.

Zdaniem Probierza walka o trzy punkty nie będzie jednak łatwa. - Na pewno będzie to trudne spotkanie, bo ŁKS w każdym meczu musi zdobywać punkty, żeby się utrzymać. Jestem pewien, że rywale podejdą do spotkania z nami podbudowani, bo ostatnio wygrali z Podbeskidziem i zremisowali z Widzewem. My z kolei chcemy utrzymać dobry poziom z meczu w Pucharze Polski. Już z Jagiellonią graliśmy dobrze, dominowaliśmy, ale nie zdobyliśmy bramek. To było naszym problemem. Teraz strzeliliśmy trzy gole i mam nadzieję, że jest to dobry prognostyk – zapowiada Probierz.

wisla.krakow.pl (M. Górski)