Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Seniorzy > Ekstraklasa
Stadion i kibice Wisły w filmie fabularnym2012-04-13 07:54:00

W trakcie meczu Wisły z ŁKS-em na trybunach stadionu przy Reymonta 22 kręcone będą sceny do filmu fabularnego. Czy więc fani Białej Gwiazdy, którzy pojawią się na sobotnim spotkaniu, mają szanse stać się gwiazdami wielkiego ekranu?


- To jest film fabularny, którego realizację kończymy. Praca na stadionie będzie ostatnim dniem zdjęciowym. Dzięki uprzejmości klubu mamy wyznaczone miejsca, na których będziemy realizować nasze zamierzenia. Powstający film to bardzo kameralny obraz, odnoszący się do prywatnych problemów, natomiast scena na stadionie Wisły odbiega od całości filmu – jest scena masową, dużą. Bardzo na nią liczymy, na efekt wizualny, który ma ona spełnić w filmie – opowiada Jerzy Kowynia, reżyser powstającego filmu. Oprócz bohaterów – aktorów, w planie ujęci zostaną więc także zwykli kibice Białej Gwiazdy. - Będzie widać tłum kibicujących ludzi, poszczególne osoby pozostaną jednak raczej anonimowe – twierdzi reżyser.

Jerzy Kowynia przy okazji wyjaśnił nam, dlaczego na miejsce ostatniej realizowanej sceny wybrano właśnie stadion Wisły. - Akcja filmu dzieje się w okolicach Krakowa i Krakowie. Cała ekipa filmowa jest też związana z tym miastem. Stadion Wisły jest w krajobrazie naszego miasta czymś ważnym, więc to był pierwszy z argumentów za nakręceniem sceny właśnie tutaj. Poza tym bohater filmu jest związany z piłką – jest ona dla niego ważna w życiu. Stanowi ona ważny element jego kontaktu z ojcem. Ta scena, która będzie się odbywała na stadionie Wisły, jest niejako darem dla ojca, którego nasz bohater już nie może spotkać – zdradza reżyser.

Okazuje się, że dla Jerzego Kowyni nie będzie to pierwszy film realizowany przy Reymonta 22. - Miałem już przyjemność realizować dwa filmy o Wiśle i o jej kibicach. Do tej pory były to materiały dokumentalne – pierwszy z nich był historią Wisły, kręconą dla TVP Kraków, drugi to film „Święta wojna”, kręcony dla Canal+. Będzie to satysfakcja i przyjemność powrócić na stadion przy Reymonta 22 – twierdzi reżyser.

Na razie nie wiadomo dokładnie, ile kibice Wisły będą musieli poczekać, aby zobaczyć na wielkim ekranie stadion przy Reymonta 22 i mieć okazję poszukać się wśród osób kibicujących Białej Gwieździe. - Film będzie gotowy pod koniec kwietnia, ale pozostaje jeszcze kwestia jego dystrybucji, co nie jest w Polsce sprawą łatwą, szczególnie w przypadku niezależnych produkcji. Na razie mogę powiedzieć, że film najprawdopodobniej ukaże się pod tytułem, którego używaliśmy roboczo, czyli "Kamczatka" – wyjaśnia Jerzy Kowynia.

Wisła Kraków SA




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty