Widzew Łódź – MKS Kluczbork 3-2 (0-2)

0-1 Sobota 25
0-2 Glanowski 43
1-2 Robak 71
2-2 Oziębała 73
3-2 Sernas 90
Sędziował Marcin Roguski (Warszawa). Żółte kartki: Broź - Stawowy. Czerwona kartka - Stawowy (za dwie żółte)
WIDZEW: Mielcarz – Broź, Ukah, Bieniuk, Dudu (46. Arriero), Ostrowski, Szymanek (46. Robak), Miloseski, Lisowski, Sernas, Grzelczak (72. Oziębała)
MKS KLUCZBORK: Stodoła – Stawowy, Jagieniak, Odrzywolski, Orłowicz, Glanowski, Wodniok, Kazimierowicz (83. Copik), Niziołek (83. Półchłopek), Muszyński (75. Nitkiewicz), Sobota.

Pierwszy gol na w Łodzi padł w 25 minucie. Waldemar Sobota wykorzystał dogranie jednego ze swoich kolegów z drużyny, i gdy znalazł się w sytuacji sam na sam z Maciejem Mielcarzem, posłał piłkę tuż obok niego. Na dwie minuty przed regulaminowym końcem pierwszej połowy Michał Glanowski podwyższył na 2-0.

Zawodnicy Pawła Janasa dopiero w drugiej połowie zabrali się do odrabiania strat. Co prawda Marcin Robak kilkakrotnie szukał swojej szansy na pokonanie Krzysztofa Stodoły, jednak udało mu się to dopiero w 71. minucie. Kilkadziesiąt sekund później Widzew wyrównał na 2:2. Przy tej bramce również miał swój udział Robak, który świetnie obsłużył Przemysława Oziębałę. Zwycięstwo swojemu zespołowi zapewnił Darvydas Sernas, który w doliczonym czasie gry strzelił trzeciego gola.

ASInfo/widzew.pl