Marcin Brosz nie zgodził się na nowe warunki kontraktu zaproponowane przez zarząd pierwszoligowego Podbeskidzia Bielsko-Biała. 46-letni szkoleniowiec z dniem 1 grudnia, kiedy zakończy mu się urlop, przestanie pełnić funkcję pierwszego trenera bielszczan.

Propozycja złożona Broszowi przez bielski klub obejmowała m.in. przedłużenie kontraktu oraz uzależnienie warunków finansowych od wyników sportowych zespołu.

Trener Brosz spędził w Podbeskidziu 2,5 roku. W tym czasie dwukrotnie nieskutecznie próbował awansować z klubem do ekstraklasy. Na początku listopada, po serii fatalnych występów zespołu, zarząd Podbeskidzia podjął decyzję o urlopowaniu Brosza, a jego miejsce zajął Tomasz Świderski. Nazwisko nowego szkoleniowca bielszczan ma być znane na początku grudnia.