Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2011/2012 > Juniorzy młodsi > Małopolska Liga JM
Pasy panowały na Garbarni2012-04-14 17:33:00

MLJM: Garbarnia Kraków - Cracovia 1-4 (1-3)

0-1 Chlebda 1
0-2 Gala 10
0-3 Szewczyk 30
1-3 Susuł 37
1-4 Panek 51
Sędziowali: Radosław Wilk oraz Artur Śliwa i Adam Burliński. Żółte kartki: Dolczak, Gawor – Gala.
GARBARNIA: Zawartka (65 S. Ropek) – Zegarek (41 Łatka, 49 Jaroszyński), Dolczak, Gawor (52 Onderka), Matyasik (41 Budek)  - Susuł, Chmura, Kozik (71 Litwin), Kokoszka – Gigoń (52 Kozak), Torba.
CRACOVIA: Chwajoł – Piekarski, Moskal, Świt, Słowiak (62 Kapera) – Gala (58 Chmielowski), Wdowiak (70 Poznański), Panek, Chlebda (66 Kędzior) – Kowalówka (51 Ropski), Szewczyk (70 Żak).

Przed meczem na Ludwinowie głośno mówiło się o tym, że w przypadku zwycięstwa nad Cracovią Brązowi mogliby się włączyć do walki o podium w Małopolskiej Lidze Juniorów Młodszych. Życie jeszcze raz pokazało, że wszystkie tego typu plany weryfikuje bezlitośnie boisko. A na nim panowała dziś tylko jedna drużyna – Cracovia.

Mecz ułożył się fantastycznie dla gości, bowiem już po pierwszej akcji i błędzie Młodych Lwów w kryciu, prowadzili 1-0. Gol podziałał motywująco na Pasy, które z minuty na minutę grały coraz pewniej, ich ataki były decydowane i szybkie, natomiast Garbarze poza faulami (żółte kartki dla Dolczaka i Gawora) nie mogli znaleźć sposobu ani na zatrzymanie rywali, ani na sensowną akcję zaczepną.

W 30. minucie było już 3-0 dla gości i w zasadzie wynik był już przesądzony.

W 37. minucie dobre podanie od Gigonia otrzymał Susuł, który ładnie uwolnił się spod opieki dwóch obrońców Cracovii i po kilkumetrowym biegu z piłką nie dał szans na interwencję Chwajołowi. Była to jednak jedyna akcja Garbarni w pierwszej połowie.

Po przerwie Garbarnia próbowała atakować, jednak poza kilkoma rzutami rożnymi nie stworzyła sobie klarownej okazji. Umieli to jednak zrobić rywale, którzy podwyższyli wynik i już na dobre opanowali boisko. Cracovia zagrała dobre spotkanie, drużyna zaprezentowała się dobrze jako całość. Jej piłkarze grali szybko, pomysłowo i zdecydowanie.

Pechowo zakończył się występ Roberta Łatki z Garbarni, który zmienił po przerwie Jędrzeja Zegarka. Młody piłkarz Brązowych w jednej z akcji źle postawił nogę i prawdopodobnie na skutek skręcenia kostki musiał po kilku minutach przebywania na nim opuścić plac gry.

Arkadiusz Basista, Artur Bochenek
www.garbarnia.krakow.pl


39.jpg
1.jpg
2.jpg
11.jpg
12.jpg
13.jpg
18.jpg
19.jpg
21.jpg
26.jpg
29.jpg
33.jpg
35.jpg
36.jpg
37.jpg
38.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty