Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Hokej > Wiadomości hokej
Oświęcimscy hokeiści w opałach2012-08-16 23:10:00

Aksam Unia Oświęcim - TKH Nesta Toruń 5-4 (0-3, 4-1, 1-0)

0:1 K. Kalinowski – Jankowski 10.53; 0:2 K. Kalinowski – Malat – Bomastek 16.18, w przewadze; 0:3 Gula – K. Kalinowski 18.00, w przewadze; 0:4 Bomastek – K. Kalinowski 24.17; 1:4 Kasperczyk – Nikolov – Piotrowicz 25.12; 2:4 Tabaczek – Adamus – Radwan 28.50; 3:4 Tabaczek – Radwan 35.56; 4:4 Piotrowicz – Rzeszutko – Łucznikow 36.32, w przewadze; 5:4 Łucznikow – Rzeszutko – Piotrowicz 44.39.

Sędziowali: Waldemar Kupiec i Michał Baca z Oświęcimia, Kary: 12 – 8 minut. Widzów: 500.

Aksam Unia: Stańczyk (od 29 min Szałaśny) – Nikolov, Kasperczyk, Piotrowicz, Rzeszutko, Łucznikow – Gabryś, Urbańczyk, Radwan, Stachura, Adamus – Modrzejewski, Piekarski, Kwadrans, Jakubik, Valusiak – Szacel, Fiedor, Tabaczek, Jurczak.

TKH: Soliński – Lang, Gula, Bomastek, K. Kalinowski, Malat – Koseda, Skrzypkowski, Dzięgiel, Wróbel, Jankowski – Porębski, Lidtke, Borkowski, Kuchnicki, Marmurowicz – Kantor, Minge, Husak, Gościmiński, Pieniak.

Oświęcimianie w sparingach nie zaznali goryczy porażki. Tym razem znaleźli się jednak w opałach, bo przegrywali już 0-4. Takiego rozwoju wypadków można było się jednak spodziewać, bo w cyklu dwóch meczów (w piątek oświęcimianie podejmą JKH GKS Jastrzębie), tym razem trener Tomasz Piątek dał szansę pokazania się kilku juniorom. – To jednak nie znaczy, że mam wobec nich stosować taryfę ulgową – tłumaczy oświęcimski trener. – Jeśli na mecze nie będą zabierać jaj, nie wróżę im wielkiej kariery – oświęcimski szkoleniowiec w żołnierskich słowach powiedział, co myśli o pierwszej połowie spotkania.

- Po strzeleniu czterech goli niektórym zawodnikom zagotowało się w głowach. Myśleli, że mecz sam się wygra. Liczyli na kolejne łatwe zdobycze, a tymczasem zaczęliśmy tracić bramki – tłumaczy Tomasz Jaworski, II trener torunian, który był bramkarzem Unii w czasach jej dominacji na krajowym podwórku. – Sprezentowaliśmy Unii dwie bramki, po których wróciła do gry. Pozytywy naszej postawy w pierwszej połowie? To, że spośród trzech goli aż dwa zdobyliśmy w liczebnych przewagach.

W barwach Unii zadebiutował 22-letni Białorusin Gleb Łucznikow, który pokazał się z bardzo dobrej strony, ale oświęcimski sztab szkoleniowy chce go zobaczyć także na tle mocniejszego rywala, czyli Jastrzębia. Jego przyszłość w Unii wyjaśni się do końca tygodnia.

Jacek Filus


hokuotkh.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty