Do niecodziennej sytuacji doszło podczas środowego meczu NHL pomiędzy Pittsburgh Penguins i New York Islanders (3-0). Na 17 sekund przed końcem spotkania bili się... bramkarze!

Golkiper "Wyspiarzy" - Rick DiPietro - zahaczył kijem szarżującego napastnika gospodarzy Dustina Jeffreya i stało się to pretekstem do bójek. Po chwili przejechał całe lodowisko bramkarz miejscowych Brent Johnson i zaatakował DiPietro. Walka nie trwała długo, bowiem Johnson szybkim ciosem powalił rywala na lód i wkroczyli do akcji sędziowie.

Ukaranych zostało pięciu hokeistów, w tym obaj bramkarze i na ostatnie sekundy musieli między słupkami pojawić się zmiennicy.

(gst)