W środę hokejowa reprezentacja Polski wygrała towarzyską potyczkę w Tychach z Francją 5-1. Dzień później w Opolu rywale okazali się lepsi w rzutach karnych.

Szczególne emocje były w końcówce meczu. "Trójkolorowi" grając w przewadze wysłali bramkarza do boksu i ten manewr taktyczny przyniósł powodzenie. Na zaledwie sześć sekund przed końcową syreną Francuzi doprowadzili do wyrównania.

Polska - Francja 2-3 (1-1, 0-0, 1-1), karne 0-2
0-1 Teddy Da Costa (Sacha Treille, Vincent Kara) 12
1-1 Jakub Witecki 19
2-1 Leszek Laszkiewicz (Witecki, Krystian Dziubiński) 43
2-2 Brian Henderson (Teddy Da Costa) 59
POLSKA: Zborowski - Wajda, Kłys; L. Laszkiewicz, Słaboń, Kapica - Rompkowski, Dąbrowski; Urbanowicz, Rzeszutko, Drzewiecki - Kotlorz, Csorich; Kolusz, Dziubiński, Łopuski - Dronia, Skrzypkowski; M. Wróbel, T. Kozłowski, Witecki - Kmiecik.

(gst)