Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Hokej > Wiadomości hokej
Osłabiona Cracovia wygrywa w Oświęcimiu2010-08-20 21:17:00

Aksam Unia Oświęcim - ComArch Cracovia 1-3 (1-0, 0-0, 0-3)

1-0 Piekarski (12.38)
1-1 Biela - Piotrowski (44.00)
1-2 Kostuch - Rutkowski (58.28)
1-3 Kostuch (59.31, do pustej bramki)

W rzutach karnych 2-1 (Sękowski, Tabaczek - Kostuch).
Sędziowali: Zbigniew Wolas i Paweł Kobielusz z Oświęcimia. Kary: 4-6 minut. Widzów ok. 600.
AKSAM UNIA: Witek - Cinalski (2), Gallo; Krajci, Tabaczek, Rziha - A. Kowalówka, Piekarski; Modrzejewski, Klisiak, Wojtarowicz - Połącarz, Gabryś; Radwan, Stachura, Bibrzycki - Kasperczyk, Wilczek; Adamus (2), Sękowski, Piotrowicz
CRACOVIA: Radziszewski (29.29 Rocki) - Dulęba, Sznotala (4); Kostuch (2), Dworzak, Martynowski - Landowski, Kozak; D. Laszkiewicz, Biela, Piotrowski - Bryła, Rutkowski, Witowski.

Oświęcimscy kibice oglądając swoich pupili w akcji przeciwko wicemistrzom Polski poczuli się jak w wehikule czasu, który przeniósł ich do poprzedniego sezonu, w którym - będąc beniaminkiem - potrafili postraszyć rywali, strzelając "ślepakami", by w końcu ładnie przegrać. Teraz było podobnie, choć to był tylko sparing, to miejscowi fani nie mogli zrozumieć, jak ich pupile przegrali ze zdziesiątkowaną kadrowo Cracovią. - Zagraliśmy w eksperymentalnym składzie - tłumaczył Ladislav Spišiak, trener Aksamu. - Kilku graczy po raz pierwszy wystąpiło na nietypowych dla siebie pozycjach i w innym niż zazwyczaj ustawieniu i już wiem, że na kolejny taki manewr się nie zdecyduję - dodał oświęcimski szkoleniowiec.

- Musieliśmy dopasować taktykę do naszych możliwości kadrowych - zwrócił uwagę Rudolf Rohaczek, trener ComArch Cracovii. - Tym razem udało nam się wypunktować oświęcimian, ale po dwóch meczach z nimi, podkreślam, że Unia w nadchodzącym sezonie będzie bardzo niewygodnym rywalem. Zresztą przecież kilka dni wcześniej, także w Oświęcimiu, przegraliśmy 1-3 - przypomniał krakowski szkoleniowiec.

Dwa trafienia dla "Pasów" zaliczył Dawid Kostuch, do którego krakowski szkoleniowiec jest przekonany i tylko czeka na papiery z Kanady, by móc go zarejestrować.

Unia w końcówce rzuciła się do odrabiania strat, decydując się na pokerową zagrywkę z wycofaniem bramkarza. Jednak po błędzie Piotra Cinalskiego Dawid Kostuch nie miał kłopotów z umieszczeniem krążka w pustej bramce.

Jacek Filus





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty