Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Reprezentacja
ME siatkarzy już bez biało-czerwonych...2015-10-14 20:36:00

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym mistrzostw Europy siatkarzy doszło do sensacji. Mistrzowie świata Polacy przegrali w Sofii ze znacznie niżej notowaną Słowenią 2:3.


Polska – Słowenia 2:3 (17:25, 19:25, 25:23, 25:19, 14:16)

Polska: Bartosz Kurek, Karol Kłos, Mateusz Bieniek, Fabian Drzyzga, Michał Kubiak, Mateusz Mika, Paweł Zatorski (L) – Piotr Nowakowski, Rafał Buszek, Grzegorz Łomacz, Dawid Konarski. Trener: Stephane Antiga.

Słowenia: Alen Pajenk, Mitja Gasparini, Dejan Vincic, Jan Kozamernik, Tine Urnaut, Klemen Cebulij, Jani Kovacic (L) – Alen Sket, Jan Klobucar, Miha Plot (L). Trener: Andrea Giani.


W secie otwierającym ćwierćfinałową potyczkę Polacy grali ospale i topornie. Słoweńcy słusznie postawili na silną zagrywkę i zdeprymowali naszych przyjmujących. W naszym zespole szwankowała zagrywka, a na finiszu runęły już wszystkie elementy siatkarskiego rzemiosła. Biało-czerwoni przegrali do 17.


Drugiego seta zespół Stephane'a Antigi rozpoczął obiecująco, ale nie trwało to długo. Polacy nadal nie potrafili odnaleźć dyspozycji, do której sami przywykli. Trwały kłopoty z zagrywką i kończeniem kontrataków. Trener naszej kadry szukał rozwiązania w zmianach, ale i one były nieefektywne. Słoweńcy natomiast z każdą udaną akcją byli bardzo zmotywowani i zwyciężyli pewnie do 19.


W trzeciej odsłonie Polacy zaczynali „napoczynać” rywali, ale ich nie złamali. Biało-czerwoni prowadzili już nawet różnicą pięciu punktów (18:13), ale Słoweńcy byli nieustępliwi. Doprowadzili do wyrównania (22:22). Gracze Antigi finiszowali jednak szczęśliwie zwyciężając do 23.


W czwartej partii biało-czerwoni zaczęli przypominać zespół z najlepszych spotkań Pucharu Świata. Przede wszystkim poprawili grę ofensywną. Swoje zasługi położył także blok. Słoweńcy zaczęli tracić atuty, ale nie poddali się bez walki. W pewnym momencie mieli tylko punkt straty (13:14). Polacy byli jednak po prostu lepsi zwyciężając do 19.


Tie-break zwany jest setem prawdy. Prawda dla naszego zespołu okazała się bolesną. Biało-czerwoni doprowadzili do wyrównania (12:12) w końcówce, ale na finiszu waleczni Słoweńcy znów byli lepsi zwyciężając do 14 (mimo że przy stanie 14:13 mieliśmy meczbola), a w meczu 3:2 i to oni zagrają w półfinale mistrzostw Starego Kontynentu.


pzps.pl (Janusz Uznański)


Inne mecze ćwierćfinałowe:

Sofia: Bułgaria - Niemcy 3:0 (25:19, 25:23, 25:23)

Busto Arsizio (Włochy): Francja - Serbia 3:1 (25:22, 25:23, 14:25, 25:20)

Busto Arsizio (Włochy): Włochy - Rosja 3:0 (25:20, 25:19, 25:19)


Półfinały (Sofia):


Włochy - Słowenia, Bułgaria - Francja


st

Aktualizacja 22:07





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty