Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > Ekstraklasa

Polonia Bytom - Lech Poznań 1-1 (0-0)

0-1 Lewandowski 631-1 Radzewicz 71
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock). Żółte kartki: Killar (Polonia) oraz Lewandowski, Bosacki (Lech). Widzów 5500.
POLONIA:
Skaba - Hricko, Kulpaka, Killar, Kotrys - Barcik (69 Zieliński), Bażik (46 Sawala), Grzyb, Nowak, Radzewicz (76 Tomasik) - Podstawek.
LECH:
Burić - Kikut, Wojtkowiak, Bosacki, Djurdjević - Możdżeń, Bandrowski, Injac, Wilk (82 Anderson Cueto) - Mikołajczak (89 Zapotoka), Lewandowski.

Polonia Bytom zremisowała u siebie z Lechem, który wystąpił bez  m.in. bez Manuela Arboledy, Semira Stilicia i Seweryna Gancarczyka.


Tak padły bramki:
0-1 Robert Lewandowski 63
Zawodnicy Jacka Zielińskiego uśpili zawodników Polonii. Wilk świetnie obsłużył prostopadłym zagraniem Lewandowskiego, a ten w sytuacji sam na sam pewnie pokonał Skabę.
1-1 Marcin Radzewicz 71
Zieliński dośrodkował z prawej strony, do piłki nie doszedł Podstawek, ale uczynił to za niego Marcin Radzewicz, który z 10 metrów mocnym strzałem pokonał Jasmina Buricia.

Zieliński: Nasza siła ognia nie była porażająca

Jacek Zieliński na pomeczowej konferencji prasowej czuł ogromny niedosyt, albowiem "Kolejorz" po objęciu prowadzenia dał się zepchnąć do defensywy, co przełożyło się na stratę gola.
- Chcieliśmy rozegrać dobre spotkanie, narzucić swój styl gry. Część z tych założeń została spełniona, bo dominowaliśmy na boisku. Nasza siła ognia nie była porażająca, bowiem nie utrzymaliśmy prowadzenia i skończyło się remisem - powiedział szkoleniowiec poznańskiego Lecha.
- Przyjechaliśmy do Bytomia po trzy punkty. Była szansa na doskoczenie do Wisły i utrzymanie straty do Legii, ale niestety nie udało się. Nie mam pretensji do chłopaków, bo walczyli do końca i byli zaangażowani w grę - przyznał Zieliński.

Szatałow: Mogliśmy pokusić się o zwycięstwo

Jurij Szatałow przyznał, że jest zadowolony z remisu osiągniętego w spotkaniu z Lechem Poznań. - Tu są sami klasowi zawodnicy. Nazwiska nie grają roli - stwierdził opiekun Polonii.
- W drugiej połowie stworzyliśmy parę sytuacji, które mogliśmy wykorzystać. Mogliśmy się pokusić nawet o zwycięstwo, bo Lech trochę stanął - powiedział ukraiński szkoleniowiec.
Marcin Radzewicz zapewnił remis gospodarzom sobotniego pojedynku z Lechem. - Uważam, że znajduje się on cały czas w dobrej formie. Należy do szybkościowców, sporo biega na skrzydle i dlatego wysiada w 70 minucie - dodał Szatałow. - Radzewicz jest zawodnikiem, który się może jeszcze rozwinąć. Bardzo na niego liczymy - uśmiechnął się trener Polonii.

ASInfo

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty