Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > Ekstraklasa
Piotr Brożek: Czekam na powołanie do kadry2009-12-12 01:44:00 Jerzy Mucha

Pod nieobecność Pawła Brożka wysoką formą imponuje jego brat bliźniak. Piotrek był najlepszym graczem w zwycięskim meczu wyjazdowym z Ruchem Chorzów, zaś w potyczce z Zagłębie Lubin do dobrej gry dorzucił jeszcze asystę przy trafieniu Marcelo.


– Spokojnie z tymi pochwałami, jeszcze mi się w głowie zakręci – żartował po meczu w Sosnowcu popularny „Pietia”, który po wyjściu z szatni był oblegany przez dziennikarzy.

- Tak krótkiej ławki rezerwowych, na której zasiadło tylko czterech piłkarzy, w tym bramkarz, Wisła dawno już nie miała… Co zrobić, by do podobnej sytuacji już nie doszło?

- Co ja mogę powiedzieć? Najważniejsze, że zdobyliśmy trzy punkty i teraz można się tylko cieszyć, że ten sezon już się dla nas skończył. Jeszcze jeden mecz, a gralibyśmy w ósemkę… W ostatniej chwili dwóch zawodników nam wypadło i sytuacja była krytyczna. Myślę, że w styczniu sytuacja będzie inna i ciężko będzie się załapać do „osiemnastki”.

- Piotr Brożek jest teraz w bardzo dobrej formie, a jeszcze nie tak dawno wiele osób narzekało na twoją dyspozycję sportową. Skąd ta eksplozja formy?
- Ja cieszę się przede wszystkim z tego, że wygraliśmy bardzo ciężkie spotkanie, zaś Marcelo idealnie wykorzystał swoją szansę. Ja nie uważam, że jestem w bardzo dobrej czy super formie. Tak raczej nie jest. Miałem niedawno swój kryzys, ale teraz była poprawa. W rundzie wiosennej będzie zdecydowanie lepiej niż jesienią. Jestem o tym przekonany.

- Ostatnio sporo było zamieszania wokół ciebie i twojej drużyny. Najpierw były problemy ze stadionem, a później przytrafiły wam się dwie porażki z rzędu. Ale wyszliście obronną ręką z tej ciężkiej próby…
- Po porażkach z Legią i Cracovią trener rozmawiał z nami, chcieliśmy się koniecznie odbudować i to nam się udało. Przed sezonem mówiło się, że Wisła ma duży potencjał i na boisku to udowodniliśmy. W tabeli będziemy mieć pięć punktów przewagi nad Legią, jeśli warszawianie wygrają z Arką i to jest niezła zaliczka przed rundą wiosenną. Szczególnie dobrze grało nam się na wyjazdach, gdzie ponieśliśmy tylko jedną porażkę, mianowicie z Lechem. I te wyjazdowe zwycięstwa bardzo nas cieszyły. Wiosną będzie już grał z nami Cleber, więc będziemy bardzo mocni.

- Marcelo wyrasta w Wiśle na króla strzelców, a ty na króla asyst…
- Jeśli chodzi o Marcelo to bardzo mu tego życzę. Ma już na koncie sześć bramek i wiosną powinien dołożyć ich jeszcze więcej. A ja mam dopiero trzy asysty, więc nie jest ich tak dużo, jakby się chciało. Ale się poprawię…

- A co z reprezentacją Polski? Jej trener Franciszek Smuda przyglądał się dokładnie twoim zagraniom w trakcie meczu z Zagłębiem Lubin.
- Byłoby miło, gdybym dostał powołanie. Jak go nie będzie, to nie będę się załamywał. Ale powiem szczerze, że bardzo mi na nim zależy. Nie będę ukrywał, że czekam na powołanie do kadry. Niedługo zobaczymy, co się wydarzy, wszystko w rękach trenera Smudy.

- Czy masz już zaplanowany świąteczny wypoczynek? Wakacje w egzotycznym zakątku świata?

- Raczej nie, święta spędzę spokojnie z rodziną w Krakowie. Najważniejszy jest właśnie wypoczynek, no i rodzina.


Jerzy Mucha
brozek4a.jpg


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty