Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > Ekstraklasa
Trytko dwa razy pokąsał Odrę2009-10-31 16:50:00

Arka Gdynia pokonała Odrę Wodzisław 2-0 w 12. kolejce ekstraklasy. To pierwsze jej zwycięstwo na własnym stadionie w tym sezonie. Bohaterem meczu został Przemysław Trytko, strzelec obydwu goli.


Arka Gdynia - Arka Gdynia - Odra Wodzisław 2-0 (2-0)

1-0 Trytko 3
2-0 Trytko 6
Sędziował Marcin Borski (Warszawa). Żółte kartki: Sakalijew - Piechniak, Markowski. Widzów 4 tys.

ARKA: Bledzewski - Kowalski, Szmatiuk, Siebert, Wilczyński - Budziński (67 Labukas), Mrowiec, Ława, Lubenov - Sakalijew (77 Burkhardt), Trytko.
ODRA: Stachowiak - Kłos, Kowalczyk, Dymkowski, Pielorz - Chwalibogowski (46. Woś), Markowski (67 Bueno), Malinowski, Piechniak - Wodecki (46 Radzinevicius), Matulevicius.


- Gra się na tyle, na ile przeciwnik pozwala. Odrze nie pozwoliliśmy za dużo na dzisiaj, oprócz tego jednego strzału w słupek - stwierdził po meczu trener Arki Dariusz Pasieka. - Kontrolowaliśmy mecz przez dziewięćdziesiąt minut. Zabrakło nam może jeszcze jednej bramki, żeby podkreślić nasze zwycięstwo. Udało nam się w końcu wygrać mecz u siebie. Są to dla nas niesamowicie ważne punkty. Praca, którą włożyliśmy od początku, przyniosła efekt - dodał.

Trener Odry Wodzisław Robert Moskal nie ukrywał rozczarowania występem swojej drużyny: -  Powiem tylko, że graliśmy bardzo słabo. Nie chcę komentować gry zawodników, bo nie chcę ich obrazić. Przyjedziemy do Wodzisławia i wyciągniemy konsekwencje z takiego sposobu gry i podejścia do meczu. Pierwsze sześć minut ustaliło mecz. Później cała taktyka poszła na bok. Odra ma problem z pierwszymi piętnastoma minutami wchodzenia w mecz. Staramy się tego pilnować, ale nie wychodzi. Dla mnie jest to jeden wielki bałagan. Nie mamy zespołu, który może strzelać bramki na wyjeździe. Nie stać nas dzisiaj na otwartą grę na wyjazdach.

Bohater meczu Przemysław Trytko: Trzeba było szukać trzeciej bramki

- Najważniejsze, że nie przegraliśmy kolejnego meczu u siebie i nie zremisowaliśmy. Mam nadzieję, że teraz rozpocznie się passa zwycięstw. Mecz dobrze się dla nas ułożył. Prowadziliśmy i dowieźliśmy to zwycięstwo do końca - mówi Przemysław Trytko. - Wszyscy jesteśmy zadowoleni. Najbardziej żal mi sytuacji, kiedy piłka po moim strzale trafiła w poprzeczkę. Przed meczem za bardzo nie zajmowaliśmy się Odrą, zajmowaliśmy się sobą. Wiedzieliśmy, że jeśli zagramy dobry mecz, to nawet w przypadku dobrej dyspozycji Odry, wygramy. W drugiej połowie trzymaliśmy wynik, ale myślę, że powinniśmy jeszcze bardziej atakować Odrę, szukać trzeciej bramki. Każde zwycięstwo dodaje pewności siebie, cieszymy się z wygranej - zakończył.

ASInfo




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty