Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > Ekstraklasa
Cracovia chce wyłączyć bełchatowskie wieże2009-10-30 09:18:00

Cracovia traci większość bramek po stałych fragmentach gry, dlatego drużyna Oresta Lenczyka przed dzisiejszym meczem z GKS-em Bełchatów najwięcej uwagi poświęcała właśnie rzutom wolnym i rożnym. - Staraliśmy się poprawić w naszej grze to, co do tej pory funkcjonowało źle - powiedział Marcin Cabaj, bramkarz "Pasów".


Cracovia od siedmiu kolejek porażki przeplata remisami. W czwartek piłkarze Oresta Lenczyka wyjechali do Bełchatowa, gdzie w piątek zagrają z będącym na fali wznoszącej GKS-em. - Będziemy musieli uważać głównie na ich groźne dośrodkowania - powiedział trener Lenczyk.

Przytaknął mu Cabaj, który w tym sezonie kilka bramek po dośrodkowaniu dał już sobie strzelić. - Po przegranym meczu z Odrą nie było zbyt wiele czasu na rozmyślenia i szczegółową analizę. Mieliśmy cztery dni, aby poprawić to, co funkcjonowało źle. A wcale tych złych rzeczy do poprawy nie było tak dużo - wyjaśnił bramkarz "Pasów" i sprecyzował, że chodzi mu głównie właśnie o stałe fragmenty gry. - Pracowaliśmy nad tym, by ustrzec się kolejnych błędów w tej materii. Wierzymy w to, że nie tylko nie stracimy gola po stałym fragmencie, ale uśmiechnie się do nas los i strzelimy bramkę, która da nam zwycięstwo - powiedział Cabaj.

Jaka jest jego recepta na mecz z GKS-em Bełchatów? - Będziemy musieli unikać fauli w okolicach "szesnastki" i nie prokurować niepotrzebnych rzutów rożnych. Drużyna z Bełchatowa strzeliła już w tym sezonie chyba osiem bramek po stałym fragmencie gry. Jest tam mnóstwo zawodników, którzy mierzą około metra dziewięćdziesiąt - przypomniał Marcin Cabaj.
ASInfo




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty