Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > Ekstraklasa
Fatum stadionów tymczasowych: Głowacki woli grać przy pełnych trybunach2009-10-16 15:50:00

Czy fakt, że mecz Lecha Poznań z Wisłą Kraków odbędzie się we Wronkach będzie atutem dla piłkarzy Wisły? Niekoniecznie. - Ja wolałbym grać w Poznaniu, przy pełnych trybunach - mówi kapitan Białej Gwiazdy, Arkadiusz Głowacki w rozmowie z serwisem Wislakrakow.com.


Tego samego zdania są oczywiście piłkarze "Kolejorza". Czy zamiast emocjonującego spotkania czeka kibiców rozczarowanie z wronieckim lasem w tle?
Głowacki podkreśla: - My po prostu lubimy czuć atmosferę piłkarskiego święta. Mniej ważny jest fakt, czy publika nam sprzyja czy wręcz przeciwnie. Z tego powodu w tym sezonie lepiej gra nam się na wyjazdach niż "u nas" w Sosnowcu.

W tym sezonie jedyne punkty, które straciła Wisła, przepadły właśnie w Sosnowcu. Krakowianie na "własnym" stadionie nie potrafili pokonać Polonii Bytom. Warto zwrócić także uwagę, że dwa najlepsze spotkania w tym sezonie wiślacy rozegrali na wyjazdach. Najpierw w Lubinie, gdy 4-1 ograli miejscowe Zagłębie, a potem już, zupełnie niedawno, we Wrocławiu. Tam pokonali Śląsk 3-1.

O podobnej regule mogą mówić piłkarze Lecha. W trzech meczach rozegranych we Wronkach zdobyli 4 punkty. W sześciu spotkaniach wyjazdowych sięgnęli po 10 "oczek". Różnica niewielka, ale jednak przemawiająca na korzyść spotkań wyjazdowych. "Kolejorz" potrafił wygrać w Kielcach, przy niesprzyjającej publice 5-0, by tydzień później we Wronkach polec z Polonią Warszawa 2-4.

ASInfo/wislakrakow.com




WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty