- Paweł pokazał, że jest klasowym napastnikiem. Trzy gole na Legii to jest coś - mówił Patryk Małecki po wygranej Wisły 3-0 w Warszawie.

- Paweł w końcu pokazuje jakim jest klasowym napastnikiem. To, że na początku sezonu nie miał formy nie znaczy, że jest słabym piłkarzem. Każdy mówił, że Brożek jest słaby. Taki Andrzej Iwan w prasie obwieszczał, że ten czy tamten zawodnik powinien z Wisły odejść. Ten pan cały czas gada bzdury. Grał kiedyś w Wiśle. Powinien jej kibicować, a tego nie robi - powiedział Małecki, który przeciwko Legii zagrał na prawej pomocy, co już dawno mu się nie zdarzało. - Przed meczem trener zapytał mnie, czy mogę dziś zagrać na prawej pomocy. Odpowiedziałem, że tam gdzie mnie trener wystawi, to zagram. No i zagrałem - wyjawił.