Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > 2009/2010 > Małopolska > Seniorzy > Ekstraklasa
Grał w Cracovii, teraz zagra przeciwko niej2010-05-06 20:18:00 ASInfo

- W Krakowie spędziłem swoje najlepsze chwile. Teraz walczę przeciwko Cracovii o utrzymanie w lidze - mówi Łukasz Skrzyński, który do Polonii Warszawa trafił właśnie z krakowskiego klubu.


32-letni obrońca rzeczywiście najlepsze dni kariery spędził w Krakowie. I nie tylko w Cracovii, w której występował ponad sześć lat. Zaczynał w Wiśle. Z nią był trzy razy mistrzem Polski juniorów. Do Polonii trafił przed dwoma laty. W przeciwieństwie do poprzednich zespołów, w Warszawie nie ma pewnego miejsca w składzie. Z reguły na środku obrony w tym sezonie grali Tomasz Jodłowiec z Piotrem Dziewickim. Ten drugi jest jednak kontuzjowany i brakować go będzie do końca rozgrywek. Dlatego Skrzyński znowu jest pewniakiem.

- Mecz z Cracovią będzie dla mnie szczególny. Także dlatego, że przegrany może pożegnać się z ekstraklasą. To jednak zupełnie inna Cracovia od tej, w której występowałem. Z mojego składu zostali już tylko Marcin Cabaj, Dariusz Pawlusiński i Arek Baran. Kluczem do sukcesu powinna być przede wszystkim gra defensywna całego zespołu. Począwszy od napastnika, a skończywszy na bramkarzu - mówi obrońca Polonii. Co do pozycji bramkarza, to właśnie tu jest jedyna niewiadoma w składzie trenera Jose Marii Bakero. Rutynowany Sebastian Przyrowski ma problem z kolanem i już w poprzedniej kolejce w wygranym 2-0 meczu z Jagiellonią Białystok bronił młody Michał Gliwa. I wszystko wskazuje na to, że w bramce zostanie.

Na trzy kolejki przed zakończeniem rozgrywek "Czarne Koszule" mają 27 punktów i zajmują w tabeli 13. pozycję. Nad strefą spadkową mają jeden punkt przewagi, a do Cracovii tracą trzy. W piątkowym meczu potrzebują zatem zwycięstwa. Tym bardziej, że już we wtorek w derbach stolicy zmierzą się z wciąż walczącą o udział w Lidze Europejskiej Legią.


ASInfo


WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty