Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Piłka nożna > Archiwum > Małopolska 2010/2011 > Seniorzy > B klasa (Kraków III)
Osiem goli Dragona w siatce Maszyc

Dragon Szczyglice - Maszycanka Maszyce 8-0 (4-0)

1-0 Jarosław Koza 13
2-0 Rafał Zieliński 22
3-0 Maciej Różycki 27
4-0 Maciej Różycki 29
5-0 Dariusz Molik 65
6-0 Daniel Mroziński 75
7-0 Daniel Mroziński 80
8-0 Daniel Mroziński 90

Czerwona kartka: Mariusz Iżyk (M). Widzów 80.
DRAGON: K. Mroziński, Piotr Kańka (46 Michał Dubiel), Robert Machnik, Damian Rusinek, Tomasz Kmiecik, Paweł Piocha (46 Michał Zieliński), Maciej Różycki (Krzysztof Sas), Rafał Zieliński (60 Michał Mondorowicz), Dariusz Molik, Jarosław Koza, Daniel Mroziński.

MASZYCANKA: Franciszek Iżyk - Marcin Krztoń, Daniel Basista, Mariusz Iżyk, Bartosz Kubal, Robert Kopijka, Dawid Tomczyk, Krzysztof Cieślik (46 Wojciech Sieńko), Michał Bryła, Łukasz Zdybał (46 Krzysztof Piekara), Dariusz Kopijka (46 Grzegorz Dudek).

W piękne sobotnie popołudnie Dragon Szczyglice podejmował na własnym boisku w meczu B klasy krakowskiej (gr. III) Maszycankę Maszyce.

Pierwsze minuty upłynęły na nerwowej grze z obu stron w środku pola. Pierwszy sygnał do ataku dał w 10. minucie prawy pomocnik gospodarzy Piocha, którego dośrodkowania w pole karne gości siały tego dnia popłoch pod bramką przyjezdnych.

Wrzutka z 10. minuty nie przyniosła efektu bramkowego, ale trzy minuty później po jego dokładnym podaniu ze skrzydła na 5. metr, Koza skierował piłkę do pustej bramki. W kolejnej akcji, tym razem lewą stroną, i piekielnie mocnym strzale R. Zielińskiego piłka minęła bramkę o centymetry.

W 22. minucie nastąpiła wymiana podań po prawej stronie między Piochą a D. Mrozińskim, który dokładnie zacentrował do Molika na 12. metr; ten nie trafił w piłkę, ale stojący za nim R. Zieliński atomowym strzałem wpakował ją do bramki gości i było 2-0.

W 25. minucie po kolejna wrzutce „Pio”, D. Mroziński z woleja z 10 metrów nieznacznie spudłował. Minęły 2 minuty i było już 3-0. Po rzucie rożnym dla gospodarzy, goście wybili piłkę na 10. metr, tam doskoczył do niej M. Różycki i soczystym strzałem trafił w poprzeczkę; spadająca futbolówka wylądowała w bramce tuż linią bramkową (co sygnalizował boczny arbiter), ale żeby nie było wątpliwości, to D. Mroziński dobił ją do pustej do bramki. Gol został jednak przyznany Różyckiemu.

Po kolejnych 2 minutach Dragon prowadził 4-0. Po następnym rzucie rożnym wybita przez obrońców Maszycanki piłka wylądowała na 8. metrze pod nogami M. Różyckiego, a ten nie zmarnował okazji.

W 40. minucie dał o sobie znać D. Molik, który mocno uderzył z wolej z 12 m - futbolówka trafiła w poprzeczkę, odbiła się od linii bramkowej i wyszła w pole.

Po przerwie zawodnicy z Maszycanki największy popłoch siali w szeregach gospodarzy niesamowicie dalekimi i mocnymi wyrzutami z autu w pole karne, po których parę razy byli blisko zdobycia bramki. Gola jednak nie zdobyli, za to stracili znowu kolejne cztery.

Pierwszą szansę w II połowie miejscowi mieli w 52. minucie. D. Mroziński, stojąc tyłem do bramki, opanował piłkę w polu karnym i odegrał do nadbiegającego D. Rusinka, który strzałem w "długi" róg próbował pokonać bramkarza przyjezdnych, lecz minimalnie chybił. Ale już niebawem, po zamieszaniu w polu karnym i zderzeniu bramkarza z obrońcami własnego zespołu, D. Molik po rykoszecie zdobył 5. gola dla Szczyglic.

W 68. minucie zawodnik gości po bardzo ostrym i niebezpiecznym zagraniu spowodował kontuzję J. Kozy i otrzymał czerwoną kartkę. W związku z tym, że Dragon ostatnią zmianę zrobił w 60. minucie, a J. Koza nie był w stanie kontynuować gry, to oba zespoły grały w 10-osobowym składzie...

W 70. minucie Maszycanka stanęła przed szansą na zdobycie honorowego gola, ale po błędzie M. Dubiela strzał napastnika gości z 10. metra obronił w ładnym stylu K. Mroziński. W odpowiedzi idealne podanie na 3. metr przed bramkę od T. Kmiecika otrzymał D. Molik, ale piłka podskoczyła na kępie trawy i szansa uciekła.

Ostatni kwadrans należał do D. Mrozińskiego, który zaliczył w tym okresie hat-trick. Pierwszy gol to uderzenie z okolic pola karnego w samo okienko długiego rogu, po dokładnym podaniu D. Molika. Pięć minut później napastnik gospodarzy otrzymał dokładne, prostopadłe podanie od M. Dubiela, minął bramkarza i strzelił do pustej bramki na 7-0. Ostatni gol D. Mrozińskiego to wielka zasługa D. Molika, który szybko wykonał rzut wolny do nie obstawionego kolegi, a ten plasowanym strzałem ustalił wynik spotkania na 8-0.

Za tydzień Dragon gra z liderem, Tęczą Piekary. Szykuje się bardzo ciekawy mecz!

DL (ksdragon.futbolowo.pl)

WIADOMOŚCI

2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty