Wisła Rząska - Prokocim Kraków 4-1 (1-1)

1-0 Kluza 15
1-1 Kucabiński 44 wolny
2-1 Witkowski
3-1 Michalski
4-1 Krok
Sędziował Tomasz Piróg. Żółte kartki: Rudkowski, Wlezień. Widzów 50.
WISŁA: Trześniewski - Buczyński, Witkowski, Maj, Janik - Rudkowski, Krok, Knap (89 Matysiak), Wiśniewski - Kluza, Mielniczuk (65 Michalski).
PROKOCIM: Iwanowicz - Maciarz, Janicki (46 Jędruch), Tabisz, Włodarczyk - Wlezień, Gaudyn, Kowalik (59 Łozynyk), Kucabiński - Glina, Małecki (84 Uroda).

Przez większość czasu mecz był wyrównany i nic nie wskazywało na tak wysokie zwycięstwo gospodarzy.

W 11. minucie Kowalik zagrał w pole karne, strzał Kucabińskiego obronił Trześniewski, a dobitka Kowalika była niecelna. Chwilę później Kolejarze stworzyli okazję do zdobycia bramki... gospodarzom. Maciarz zagrał zbyt słabo do Iwanowicza i Kluza uzyskał prowadzenie. W 22. minucie Janik uderzył z wolnego, a Iwanowicz obronił na raty. W odpowiedzi Kowalik zagrał do wchodzącego w pole karne Włodarczyka, ale ten uderzając dwukrotnie nie potrafił pokonać Trześniewskiego. Po chwili dokonał tego Kucabiński strzałem z rzutu wolnego.

Po przerwie dwukrotnie groźnie uderzał Krok, ale najpierw minimalnie przestrzelił, a po chwili świetną interwencją popisał się Iwanowicz. W 60. minucie Tabisz zagrał w pole karne, uderzenie Kucabińskiego obronił bramkarz, podobnie jak dobitkę Włodarczyka. Chwilę później Gaudyn zagrał z rzutu wolnego, a Tabisz główkował w bramkarza. W 74. minucie Krok wyłożył piłkę na 20. metr, a Maj nieznacznie przestrzelił. Niebawem Michalski uderzył z 16 metrów i znów świetnie spisał się Iwanowicz. W 86. minucie Kucabiński zagrał w pole karne, a Włodarczyka uprzedził Trześniewski.

Marnotrawstwo dogodnych okazji srodze się zemściło na gościach. Najpierw Krok zagrał wzdłuż bramki, a Witkowski z bliska pokonał Iwanowicza. Kolejarze ruszyli do odrabiania strat, a gospodarze wykorzystali lukę w obronie, Kluza zagrał wzdłuż bramki, a Michalski podwyższył na 3-1. Załamani podopieczni trenera Kmity dali sobie wbić jeszcze jedną bramkę. Matysiak ograł Jędrucha i dograł na 5. metr, a Krok z bliska ustalił wynik.

kolejarzprokocim.futbolowo.pl / ajh