Wiślanie Jaśkowice - Lotnik II Kryspinów 5-0 (2-0)

1-0 Sady 23
2-0 Ożóg 43
3-0 Ożóg 46
4-0 samob. 49
5-0 Ożóg 57

W pierwszej połowie niewiele się działo. Na początku doskonałą szansę mieli piłkarze Lotnika II, ale nie wykorzystali sytuacji sam na sam z bramkarzem. Gospodarze odpowiedzeli szybko, ale piłka po strzale napastnika Jaśkowic trafiła w słupek. Po chwili było 1-0: Sady strzelił celnie z woleja z lewej strony. Tuż przed przerwą Ożóg "urwał się" obrońcom i podwyższył rezultat.

W drugiej połowie widowisko było już jednostronne, a w ciągu zaledwie 12 minut padły trzy bramki. Najpierw gospodarze po składnej akcji podwyższyli na 3-0 (Ożóg). Wkrótce, po wrzutce z lewej strony, obrońca Lotnika II popełnił kiks kierując piłkę do własnej bramki. Wiślanie dominowali i niebawem po raz piąty trafili do siatki. Znów w roli głównej wystąpił Ożóg, kompletując hat trick po dograniu głową.

Później gospodarze dążyli do zdobycia kolejnych goli, natomiast rywale chcieli zanotować choćby honorowe trafienie. Więcej bramek jednak nie padło.

Wiślanie wykonali kolejny krok w kierunku awansu do klasy okręgowej.

AK