Już za niecałe dwa tygodnie na lodowisku w Krakowie rusza turniej II rundy Pucharu Kontynentalnego. Cracovia ma nadzieję na awans do kolejnej rundy wspierana głośnym dopingiem swoich kibiców. Dlatego też od jutra rusza sprzedaż karnetów (40 zł, dla posiadaczy karnetów z play-off 20 zł.) na wszystkie mecze turnieju, a w kolejnych dniach rozprowadzane będą bilety na poszczególne spotkania (10 zł). Jak zwykle kobiety będą mogły oglądać mecze za symboliczną złotówkę, a dzieci do lat 12 wejdą na spotkania za darmo.

Program turnieju

Piątek, 23.10: godz. 14 Energija Elektrenai (Litwa) – Tartu Kalev-Valk (Estonia), godz. 18 Cracovia – Saryarka Karaganda (Kazachstan).
Sobota, 24.10: godz. 14 Saryarka – Energija, godz. 18 Cracovia – Tartu.
Niedziela, 25.10: godz. 14 Saryarka – Tartu, godz. 18 Cracovia – Energija.
Z tej rozpiski jasno wynika, że już prawdopodobnie pierwszego dnia rozstrzygną się losy awansu, bowiem zmierzą się najlepsze drużyny. Kazachowie są faworytami, stąd trener Rudolf Rohaczek optował za takim układem. Tylko bowiem w ten sposób będzie można zaskoczyć zmęczonego podróżą rywala, który nie będzie miał wcześniej okazji podpatrzyć Cracovii.
Saryarka (po rosyjsku Sary-Arka) to step i jeziora północnego Kazachstanu o powierzchni ponad 450 tys. hektarów. Klub hokejowy o tej nazwie istnieje od trzech lat, obecnie po ośmiu kolejkach prowadzi w 8-zespołowej lidze. Trzeba jednak zaznaczyć, że dwie najlepsze drużyny - Barys Astana i Kazcink Torpedo Ust-Kamieniogorsk - występują poza krajem i do rozgrywek włączą się dopiero w play-off. Barys gra w KHL, a więc najwyższej klasie rozgrywkowej Rosji, co świadczy o coraz wyższym poziomie hokeja w Kazachstanie. Z kolei Kazcink to czołowy zespół rosyjskiej Wyższej Ligi.
Szerzej o Saryarce napiszemy przed turniejem.