Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Hokej > Reprezentacja
Cenne zwycięstwo polskich hokeistów2009-09-03 21:27:00 AnGo

Wczoraj hokejowa reprezentacja Polski zremisowała z Francją 3-3, ale goście lepiej egzekwowali rzuty karne. Dzisiaj na tafli w Toruniu dogrywki nie było, bowiem podopieczni Wiktora Pysza wygrali po 60 minutach 2-1. Pokonanie zespołu ze światowej elity to spory sukces.


Polska - Francja 2-1 (0-0, 1-1, 1-0)

0-1 Desrosiers 28:37 w przewadze
1-1 Sarnik - Laszkiewicz - Csorich 33:08 w przewadze
2-1 Kowalówka - Bomastek 50:44
POLSKA:
Zborowski (20:01 Radziszewski) - Csorich (4), Kłys; L. Laszkiewicz, Sarnik (4), Bomastek - Banaszczak, Duszak; Gruszka, Zapała, Malasiński - Piekarski (2), Dąbkowski (2); Urbanowicz (2), Kowalówka, Salamon - Rompkowski (4), Mejka; Kozłowski (2), Rzeszutko, Drzewiecki oraz Marmurowicz.
FRANCJA: Hardy - Quessandier (2), Roussel, Tardif, Raux (2), Desrosiers (2) - Mille, Leveque, Lamperier (4), Gras (4), Romand - Igier, Manavian (2), B. Henderson (5 + 20), Teddy da Costa (2), Pain - Trabichet, Kara, Tarantino, Guttig, Papa.
Sędziowali: Marczuk i Meszyński oraz Smura i Hyliński. Kary: 20 - 43 min. Strzały: 48 - 39, strzały celne: 33-23. Widzów 500.
Jak było do przewidzenia, oba towarzyskie mecze hokejowe Polska - Francja nie cieszyły się większym zainteresowaniem toruńskich kibiców. Przyjechała drużyna ze światowej elity, a tymczasem trybuny świeciły pustkami. Szkoda, bo potyczki mogły się odbyć na Śląsku, ale PZHL wolał wybrać nieco tańszą ofertę toruńskich działaczy. Efekt? Znów związek, który nie wyciąga z wpadek żadnych wniosków, wystawił się na falę krytyki.
Przez początkowe 10 minut mecz był wyrównany i dopiero ostry atak Hendersona na Banaszczaku dał nam przewagę, bowiem Francuz otrzymał karę 5 + 20 minut i musiał udać się do szatni. Na ławce kar przebywał już Lamperier, więc przez niemal minutę mieliśmy na lodzie o dwóch zawodników więcej. Nie wykorzystaliśmy zarówno tego jak i 4-minutowego okresu pojedynczej przewagi.
W drugiej tercji nadal trwała zacięta walka na całej długości i szerokości lodowiska. Swoje szanse miały oba zespoły, bowiem często grano w osłabieniach. W 27 minucie Radziszewski tak nieszczęśliwie odbił krążek kijem, że ten trafił w nogę nadjeżdżającego Piekarskiego i wylądował w siatce. W hokeju samobójczych goli nie ma, więc zaliczono go Francuzowi, który ostatni był w posiadaniu "gumy". Biało-czerwoni zaatakowali i starali się odrobić stratę. W 34 minucie - w przewadze - Laszkiewicz objechał bramkę i zagrał do Sarnika, który technicznym strzałem po lodzie zaskoczył zasłonietego Hardy'ego. W końcówce odsłony polski zespół grał przez 90 sekund w podwójnej przewadze, ale bez wymiernej korzyści.
Ostatnie 20 minut to nadal wyrównany bój i kolejne wykluczenia. W 44 minucie Drzewiecki od połowy lodowiska pojechał sam na golkipera, ale nie zdołał go pokonać. Siedem minut później strzelał Bomastek, Kowalówka przejął odbity krążek i wpakował do bramki. W ostatnich 20 sekundach Francuzi wycofali bramkarza, ale ten manewr taktyczny nie zmienił rezultatu. W sumie dobry występ Polaków, znacznie lepszy niż dzień wcześniej.  
We wczorajszym meczu drużynę, tak jak przed laty, prowadzili bracia Pyszowie - Wikor i Marian. Ten drugi zastąpił Mieczysława Nahunkę, który dzisiaj w Sanoku prowadził reprezentację do lat 20 (3-4 z Ukrainą).
- Bez kibiców i dopingu źle się gra. Szkoda, że rywalizację o organizację przegrały Tychy, bo z pewnością lepiej by to wyglądało - podsumował Mariusz Czerkawski.
- Francja to dobry przeciwnik, grający twardy i szybki hokej. Mecze w naszym wykonaniu oceniam pozytywnie. Popełniliśmy trochę błędów, ale właśnie takie spotkania służą ich wyeliminowaniu. Robiłem dużo roszad, po części wymuszonych kontuzjami, aby na trzecią tercję znaleźć optymalne zestawienie - powiedział trener Wiktor Pysz.

Dave Henderson, szkoleniowiec Francuzów, nie miał najlepszego zdania o sędziach, choć nie powiedział tego wprost: - Dostaliśmy a nie złapaliśmy zbyt wiele minut karnych.


AnGo
torun.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty