Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Hokej > Ligi polskie
Świąteczny hokej w Oświęcimiu2012-12-23 21:33:00

W niedzielny wieczór rozegrana została ostatnia w tym roku kolejka Polskiej Ligi Hokeja. W Oświęcimiu Unia wygrała z Zagłębiem 6-3. Niespodzianką jest porażka KH Sanok w Katowicach.


Aksam Unia Oświęcim – Zagłębie Sosnowiec 6-3 (1-1, 3-1, 2-1)

0-1 Kuc - T. Kozłowski 3.16, w przewadze

1-1 Tabaczek - Sarnik 18.40

1-2 Dołęga - Cychowski 20.28

2-2 Sarnik - Tabaczek 21.31

3-2 Różański - Rzeszutko 23.02

4-2 Piotrowicz - Nikolov 24.32

5-2 Piotrowicz – Różański - Nikolov 44.52

6-2 Gabryś – Jaros - Piekarski 51.16, w podwójnej przewadze

6-3 Szewczyk - Dołęga 58.26

Sędziował Włodzimierz Marczuk z Torunia. Kary: 10 – 12 minut. Widzów: 800.

AKSAM: Fikrt – Kasperczyk (2), Nikolov, Piotrowicz, Rzeszutko, Różański – Piekarski, Gabryś, Sarnik, Tabaczek (2), Jakubik – Skrzypkowski, Połącarz, Modrzejewski, Adamus (2), Jaros (4) – Wojtarowicz, Stachura, Kwadrans.

ZAGŁĘBIE: Nowak (24.33 Elżbieciak) – Działo, Kulik (2), Dołęga (2), Cychowski (2), Szewczyk – Kuc, Duszak, Podsiadło (2), T. Kozłowski, M. Kozłowski – Jaskólski (4), Kurz, Twardy, Majoch, Baca.


Na początku oświęcimianie nie potrafili sobie poradzić z agresywną grą sosnowiczan. – Wszyscy byli już chyba przy świątecznym stole – tłumaczył Waldemar Klisiak, II trener Aksamu.

Dowodem na świąteczne granie gospodarzy były bezmyślne kary i gonienie wyniku, nawet dwa razy. Kiedy w 28 s drugiej części, Jarosław Dołęga, strzałem z ostrego kąta, po długim rogu zaskoczył Michała Fikrta na trybunach dało się słyszeć głosy, że oświęcimian czeka trudna przeprawa.

Jednak gospodarze szybko wzięli się do gry. Do remisu doprowadził Piotr Sarnik, wykorzystując dobre podanie zza bramki Petera Tabaczka. – Nie tylko drugie, ale trzecie i czwarte trafienie obciąża konto naszego bramkarza, więc w tym momencie mecz się złamał – ocenił Krzysztof Podsiadło, trener sosnowiczan.


Gospodarze mieli jeszcze kilka wybornych okazji do strzelenia kolejnych goli, lecz zawiodła skuteczność. Angel Nikolv z bliska nie potrafił zmusić do kapitulacji Elżbieciaka. W nieprawdopodobnych sytuacjach pudłowali Jarosławowie Różański z Rzeszutką, a w 38 min Marcin Jaros przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem. Wtedy jednak losy meczu były rozstrzygnięte. Gospodarze pozwolili sobie na odrobinę nonszalancji.

W ostatniej tercji wykorzystali podwójną przewagę. – To jest chyba jedyny plus tego meczu – rzucił Tomasz Piątek, pierwszy trener Aksamu.

Jacek Filus


W pozostałych meczach:

HC GKS Katowice - KH Sanok 6-4 (4-2, 1-2, 1-0)

JKH GKS Jastrzębie - GKS Tychy 4-3 (2-1, 1-1, 0-1 - 0-0), karne 1-0


1. KH Sanok      27    68   124-66

2. Jastrzębie      27    51   103-77

3. GKS Tychy     27    50   109-81

4. Cracovia         26    42   107-78

5. Unia                27    39     82-103

6. Katowice        27    36     85-80

7. Zagłębie         27    12     62-145

8. Nesta Toruń  14       5     24-67


Następna kolejka 4 stycznia 2013 r.: KH Sanok - Cracovia, GKS Tychy - HC GKS Katowice, Zagłębie Sosnowiec - JKH GKS Jastrzębie-Zdrój.

(gst)


dscf5099.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty