Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Hokej > Ligi polskie
Hokeiści Cracovii wreszcie zwycięscy2012-12-04 20:14:00

Po czterech kolejnych porażkach hokeiści Cracovii wreszcie się przełamali i pokonali wicelidera PLH 5-2! Unia Oświęcim przegrała w Katowicach po serii rzutów karnych.


Cracovia - JKH GKS Jastrzębie-Zdrój 5-2 (1-1, 4-0, 0-1)

0-1 Kapica - Dąbkowski 9:48

1-1 Słaboń - Besch 12:59 w przewadze

2-1 L. Laszkiewicz - Dudaš 22:38 

3-1 Dvořak - Valčak 33:12

4-1 Valčak 37:49

5-1 Chmielewski 38:42

5-2 Sulka - Salamon - Maciej Rompkowski 44:14

Sędziowali: Tomasz Radzik –  Tomasz Przyborowski (obaj Krynica-Zdrój), Marcin Młynarski (Myślenice). Kary: 12 –  6 min. Widzów 900.

CRACOVIA: Radziszewski – Kłys, Besch (2); L. Laszkiewicz, Słaboń (2), D. Laszkiewicz – Witowski, Dudaš (2); Valčak, Dvořak, Fojtik (2) – Myjak, Noworyta (2); Chmielewski, S. Kowalówka, Piotrowski – A. Kowalówka, Zieliński (2); Kmiecik, Rutkowski, Kostecki.

JKH: Kosowski – Zatko (2), Górny; Danieluk, Kral (2), Bordowski - Labryga, Bryk; Kogut, Słodczyk, Kulas –  Dąbkowski (2), Mateusz Rompkowski; Sulka, Maciej Rompkowski, Kapica –  Pastryk, Salamon, Kąkol.


Trener Rudolf Rohaček pozmieniał pary obrońców we wszystkich formacjach, co miało polepszyć postawę defensywną krakowian. I trzeba przyznać, że roszady znacznie poprawiły jakość gry. Goście, którzy mają problemy kadrowe, w niedzielę wysoko ulegli na własnej tafli KH Sanok 2-8, a dzisiaj nie mieli wiele do powiedzenia w potyczce z "Pasami". 

W 10 minucie Valčak pojechał sam na bramkarza i został sfaulowany; podyktowanego rzutu karnego jednak nie wykorzystał. Po chwili przyjezdni objęli prowadzenie po strzale z bliska Kapicy; sytuacja była na tyle dynamiczna, że sędzia główny potrzebował kilku sekund, aby wskazać na środek.

Dominacja Cracovii rozpoczęła się po wyrównującym trafieniu Słabonia; gospodarze grali w przewadze (na karze Zatko), Besch huknął z linii niebieskiej, a środkowy pierwszego ataku umieścił krążek pod poprzeczką. 

Druga tercja była koncertowa w wykonaniu "Pasów", a efektem tego cztery gole. Najpierw Leszek Laszkiewicz ograł Kosowskiego, następnie trafił Dvořak po zagraniu zza bramki Valčaka, a później ten drugi wykorzystał sytuację jeden na jeden. Przed końcem odsłony Chmielewski odebrał "gumę" Kapicy i z prawej strony trafił w górny róg. Przynajmniej w dwóch przypadkach nie popisał się reprezentacyjny golkiper z Jastrzębia i nie pomógł swojej drużynie.

W ostatnich 20 minutach krakowski zespół nie forsował już tempa, ale miał mecz pod kontrolą. Na dodatek goście nie potrafili wykorzystać żadnej z przewag, a bez tego trudno myśleć o korzystnym rezultacie. Jedynego gola tej części gry strzelił z dobitki Sulka, ale ułatwili mu zadanie defensorzy "Pasów".

(AnGo)

HC GKS Katowice - Unia Oświęcim 3-2 (2-0, 0-2, 0-0 - 0-0, karne 1-0)

1-0 Komorski - Śmiełowski 4:22

2-0 Kalinowski - Valušiak 19:59

2-1 Rzeszutko - Nikolov - Różański 30:34 w przewadze

2-2 Modrzejewski - Jaros 32:40

W zespole z Oświęcimia debiutował Piotr Sarnik, który rozwiązał umowę z Zagłębiem.

KH Sanok - GKS Tychy 5-4 (2-1, 2-1, 1-2)


1. KH Sanok      25    65   114-57

2. Jastrzębie      24    46     95-69

3. GKS Tychy     24    43     92-68

4. Cracovia         24    39     96-69

5. Unia                24    36     73-90

6. Katowice        25    30     75-75

7. Zagłębie         24    12     55-127

8. Nesta Toruń  14      5      24-67


W piątek grają: GKS Tychy - Cracovia, Unia - JKH GKS Jastrzębie-Zdrój, Zagłebie - KH Sanok.

(gst)


Aktualizacja 20:52


valcak w 6621.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty