Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowe Podkarpacie
Asseco Resovia poza podium, mistrzem Zenit2016-04-17 21:30:00

Siatkarze Asseco Resovii zajęli czwarte miejsce w turnieju Final Four Ligi Mistrzów rozegranym w Tauron Arenie w Krakowie. Tytuł obronił Zenit Kazań.


O 3. miejsce:

Asseco Resovia Rzeszów – Cucine Lube Civitanova 2:3 (20:25, 27:25, 25:22, 22:25, 10:15)

Asseco Resovia Rzeszów: Bartosz Kurek, Thomas Jaeschke, Aleh Akhrem, Dmytro Pashytskyy, Russel Holmes, Fabian Drzyzga, Krzysztof Ignaczak (L), Damian Wojtaszek (L) – Nikolay Penchew, Dawid Dryja, Lukas Tichacek, Dominik Witczak.

Cucine Lube Civitanova:  Alessandro Fei, Osmany Juantorena, Dragan Stanković, Micah Christenson, Klemen Cebulj, Marco Podrascanin, Jenia Grebiennikov (L) – William Priddy, Enrico Cester.


Partia otwierająca mały finał zaskoczyła. „Zniszczony” przez Trentino we wczorajszym włoskim półfinale zespół Cucine Lube nagle pokazał kompletnie świeże oblicze. Włosi od początku grali z pasją i przede wszystkim skutecznie. Siatkarze Asseco Resovii nie mieli w sobie aż takiej werwy i determinacji. Popełniali sporo błędów i nie potrafili uporządkować gry. Rywale od początku mieli bezpieczną przewagę punktową (z wyjątkiem jednego momentu, 16:17) i kontrolowali przebieg wydarzeń na boisku.


Set drugi mógł usatysfakcjonować osoby lubiące skrajne emocje. Start należał do włoskiej ekipy, która miała punkt, dwa przewagi (8:6). Rzeszowianie trzymali się blisko rywali i wreszcie zdołali w meczu wyjść na prowadzenie (9:8). Potem znów lekką przewagę miał zespół Lube (18:16). Na finiszu, od stanu 21:21, zrobiło się remisowo. Gospodarze potrzebowali walki na przewagi (27:25), by wyrównać stan spotkania. Taki przebieg ostatniego fragmentu meczu możliwy był dzięki niezwykłemu wsparciu fantastycznych kibiców Asseco Resovii.


Trzecią odsłonę gospodarze rozpoczęli niesieni jeszcze pozytywnymi emocjami z finiszu poprzedniej partii. Bez wątpienia wiele ożywienia wniósł wprowadzony w poprzednim secie Damian Wojtaszek. Siatkarze Asseco Resovii podczas pierwszej przerwy technicznej prowadzili 8:4, ale w tym momencie ich gra zaczęła się załamywać. Podczas kolejnej pauzy technicznej to siatkarze włoskiego klubu mieli dwa punkty przewagi. W tym momencie nastąpiła szarża graczy z Rzeszowa, nieco zakłócana bezradnością arbitrów, którzy nie za bardzo wiedzieli co to znaczy wideoweryfikacja. Zazwyczaj orzekali powtórzenie akcji. Nie mniej mistrzowie Polski, głównie za sprawą skutecznego bloku, zniechęcili rywali zwyciężając do 22.


Czwarty set był wyrównany z lekkim wskazaniem na Cucine Lube. William Priddy, który na stałe zagościł na boisku miał uporządkować przyjęcie włoskiego klubu. Z kolei wprowadzenie przez Andrzeja Kowala zmiany na rozegraniu miało zaskoczyć przeciwnika. I faktycznie Lukas Tichacek takim zaskoczeniem był. Kiedy jednak uparł się, by wszystkie piłki adresować do Bartosza Kurka, to i rywale połapali się o co chodzi. Wrócił więc Fabian Drzyzga, ale już nie zdołał odwrócić losów tej partii, którą wygrał włoski klub do 22.


W tie breaku skumulowały się wszystkie słabości Asseco Resovii. Gaśli liderzy zespołu Bartosz Kurek i Aleh Akhrem, gubili się rozgrywający, a pozostali gracze mistrza Polski nie potrafili wziąć ciężaru gry na siebie i dokonać przełomu. Rywale skutecznie budowali przewagę i spokojnie zachowali ją do ostatniej piłki zwyciężając do 10.


Asseco Resovia nigdy w historii występów w Lidze Mistrzów nie pokonała włoskiego klubu. Ta reguła, niestety, znalazła potwierdzenie w meczu o najniższy stopień podium krakowskiego Final Four.


W wielkim finale:

Zenit Kazań – Trentino Diatec 3:2 (23:25, 22:25, 25:17, 27:25, 15:13)

Zenit Kazań: Matthew Anderson, Wilferdo Leon, Andrey Ashchev, Alexander Gutsalyuk, Igor Kobzar, Maxim Mikhailov, Alexey Verbov (L), Teodor Salparov (L) – Victor Poletaev, Alexander Butko, Ivan Demakov.

Trentino Diatec: Oleg Antonov, Simone Gianelli, Sebastian Sole’, Mitar Tzourits, Simon Van De Voorde, Tne Urnaut, Massimo Colaci (L) – Filippo Lanza, Tiziano Mazzone, Daniele Mazzone, Georgi Bratoyev.


Zenit wygrał po raz czwarty, poprzednio w 2008, 20012 i 2015 r.


Janusz Uznański

pzps.pl


Liga Mistrzów 2016:

1. Zenit KAZAŃ (Rosja)

2. TRENTINO Diatec (Włochy) 

3. Cucine Lube CIVITANOVA (Włochy) 

4. Asseco Resovia RZESZÓW (Polska) 


Dream Team:

Najlepszy libero: Jénia Grebennikov (Francja/Cucine Lube CIVITANOVA)

Najlepszy śrkowy bloku: Russell Holmes (USA/Asseco Resovia RZESZÓW) 

Drugi środkowy bloku: Sebastian Solé (Aegentyna/TRENTINO Diatec) 

Najlepszy przyjmujący: Wilfredo Leon Venero (Polska/Zenit KAZAŃ) 

Drugi przyjmujący: Tine Urnaut (Słowenia/TRENTINO Diatec) 

Najlepszy atakujący: Maxim Mikhailov (Rosja/Zenit KAZAŃ) 

Najlepszy rozgrywający: Simone Giannelli (Włochy/TRENTINO Diatec) 


MVP: Wilfredo Leon Venero (Polska/Zenit KAZAŃ) 





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty