Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Wyłoniono finalistów Mistrzostw Polski Kibiców Sportowych 2024
- 47. MPKS, pytania dodatkowe
- Uwaga, kibice! Dogrywka w 47. MPKS!
- 47. Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych - Dzierżoniów 2024
- Rozgrzewka kibiców przed Omnibusem
- VI Ogólnopolski Omnibus Sportowy - konkurs dla kibiców (akt.)
Kompletnie wyłączony z poczynań ofensywnych Andrzej Pluta, festiwal rzutów za "3", tradycyjnie już dobra postawa w obronie jarosławian, do tego kiepska skuteczność koszykarzy z Włocławka - to obraz gry w dwóch kwartach meczu koszykarskiej ekstraklasy Znicza z Anwilem. Do przerwy wygrywali gospodarze 34-28 (16-13, 18-15).
Po zmianie połówek w gości wstąpił demon koszykówki. Obudził się także wspomniany Andrzej Pluta i przy mizernej zdobyczy punktowej gospodarzy (14-26, 12-23) gracze Anwilu przełamali opór jarosławian, triumfując ostatecznie różnicą siedemnastu oczek (60-77)
Znicz Jarosław – Anwil Włocławek 60-77 (16-13, 18-15, 14-26, 12-23)
ZNICZ: Mays 12 (4x3), Chappell 15 (1x3), Misiewicz 0, Sarzało 5, Williamson 18 oraz Zabłocki 1, Witos 7 (1x3), Mikołajko 2.
ANWIL: Joyce 15 (2x3), Jovanovic 16 (2x3), Pluta 16 (3x3), Wołoszyn 15 (1x3), Dunn 2 oraz Chanas 4, Barycz 4, Sullivan 5, Glabas 0.
Sędziowali Maciej Kotulski, Artur Fiedler i Wojciech Liszka. Widzów 1500.
Włocławski Anwil jest drugim, po Asseco Prokomie Gdynia, zespołem który poskromił czarnego konia rozgrywek w jaskini lwa. Na własnym parkiecie Znicz musiał uznać wyższość rywala, mimo że podopieczni trenera Dariusza Szczubiała do przerwy wygrywali 34-28, prezentując świetną grę w obronie, na co ekipa przyjezdnych nie potrafiła znaleźć skutecznego lekarstwa. Niestety po zmianie połówek role kompletnie się odwróciły i to gospodarze wystąpili w roli chłopców do bicia. I stało się, wygraną zgarnął Anwil.
Jarosławianie rozpoczęli od akcji 2+1 w wykonaniu Bartosza Sarzały, w odpowiedzi trójkę ustrzelił Bartłomiej Wołoszyn. Na tym jednak inicjatywa gości się skończyła, zwłaszcza że kompletnie nie pograł sobie as Anwilu Andrzej Pluta, który nijak nie mógł wyrwać się spod opieki Bartosza Sarzały. W oczy rzucała się szczelna obrona Znicza oraz kiepska skuteczność przyjezdnych. Dość powiedzieć, że w ciągu 7 minut Anwil oddał zaledwie dwa celne rzuty z akcji (co ciekawe, wyłącznie zza obwodu). W końcówce pierwszej odsłony coś jednak drgnęło i po błędach Znicza goście odrobili straty z nawiązką (11-12). Riposta była natychmiastowa – trójka Maysa, a po chwili kwarta zakończyła się rezultatem 16-13.
Otwarcie drugiej ćwiartki to kolejna trójka Maysa, a za kilka minut przewaga gospodarzy sięgnęła dziesięciu punktów (28-18). Humory dopisywały, lecz nikt jeszcze nie przypuszczał, że to złowroga cisza przed burzą. Burzą i katastrofą.
Po przerwie na parkiecie pojawił się odmieniony Anwil. „Ze smyczy” urwał się Andrzej Pluta, który fantastycznie rozprowadzał zespół po parkiecie, jego koledzy trafiali spod kosza i nie trzeba było długo czekać na remis (41-41). Po błędzie w rozegraniu jarosławianie stracili kolejne punkty i prowadzenie objęli goście, nie oddając go już do końcowego sygnału.
Po serii bombardować jarosławskiego kosza na tablicy świecił się rezultat 41-48, a nawet dwa z rzędu błędy 24 sekund po stronie Anwilu nie zdołały odmienić sytuacji na boisku. Ba, przez trzy minuty ostatniej ćwiartki gospodarze ani razu nie zdołali zapunktować i sytuacja zrobiła się już bardzo nieciekawa (48-60).
W arcyważnym momencie (54-64) dwa osobiste zmarnował Williamson, a kiedy Jovanovic przymierzył po raz kolejny z dystansu, było już jasne że gospodarze mogą zapomnieć o zwycięstwie.
JCZ
Flesz z kraju i ze świata
- Polska jedzie na piłkarskie EURO!
- Polska - Estonia (FOTO)
- Estonia rozgromiona
- AMP FUTBOL. Polacy poznali rywali na Euro
- Piłkarze Bruk-Betu Nieciecza mają nowego trenera
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- Druga przegrana z Serbią
- Adam Sokołowski po raz 27. mistrzem Polski kibiców!
- Minimalna porażka z Serbami
- Probierz powołał kadrę na marcowe mecze barażowe reprezentacji Polski
- Turniej EHF EURO 2026 kobiet w Polsce
- Inauguracja PZU Amp Futbol Ekstraklasy. Wisła liderem
- Kajetan Kajetanowicz rozpoczyna tegoroczną rywalizację od Rajdu Safari
- HMŚ. Dwa medale polskich lekkoatletek
- Puchar Polski dla siatkarzy Zawiercia: Pierwszy tytuł smakuje najlepiej
Sportowa Małopolska
- Lider pauzował, rywale się zbliżyli
- Wieczysta - Avia (FOTO)
- Piłkarze Bruk-Betu Nieciecza mają nowego trenera
- Biała Gwiazda po raz piętnasty
- Wisła - Miedź (FOTO 2)
- Cracovia - Widzew (FOTO)
- Wisła - Miedź (FOTO)
- Wieczysta - Garbarnia (FOTO)
- Puszcza - Raków (FOTO)
- Puchar Polski dla siatkarzy Zawiercia: Pierwszy tytuł smakuje najlepiej
- Puchar Polski siatkarzy: Jastrzębski Węgiel czy Warta Zawiercie?
- Cracovia - Warta (FOTO)
- W TAURON Arenie Kraków: Celem siatkarzy Puchar Polski
- Wisła w półfinale Pucharu Polski!
- Puszcza - Zagłębie (FOTO)
- Wisła - Tychy (FOTO 2)
- Wisła - Tychy (FOTO)
- Akademia Wychowania Fizycznego w Krakowie i Małopolski ZPN łączą siły!
- Małopolska gala: Angel Rodado piłkarzem roku, Tomasz Tułacz najlepszym trenerem
- Cracovia - Radomiak 6-0 (FOTO)