Wychodzi na to, że największym sukcesem podkarpackiego futbolu jest... Kazimierz Greń. Kierowany przez niego okręg jest jednym z trzech w kraju, które nie mają drużyny w ekstraklasie czy w I lidze, a mimo to na galę wieńczącą regionalny plebiscyt piłkarski stawili się Zbigniew Boniek (prezes PZPN), Marek Koźmiński (wiceprezes PZPN), Waldemar Fornalik (trener reprezentacji Polski), Andrzej Placzyński (szef Sport Five), Andrzej Padewski (członek zarządu PZPN i prezes Dolnośląskiego ZPN), ekspiłkarze Dariusz Dziekanowski, Tomasz Kłos, Tomasz Iwan, Radosław Majdan i Piotr Świerczewski, eksbokser Dariusz Michalczewski, piosenkarz Wojciech Gąssowski i tenor Marek Torzewski.

Jak napisano na stronie internetowej Podkarpackiego ZPN: "W historii oficjalnych spotkań na Podkarpaciu jeszcze nigdy nie zanotowano tak wielkiej kumulacji ludzi sukcesu piłki i estrady w jednym miejscu"...

Słowem, byli chyba wszyscy ważni dla podkarpackiego barona, z wyjątkiem... siedmiu piłkarzy Ziemi Rzeszowskiej, którzy zdobywali w przeszłości medale mistrzostw świata czy igrzysk olimpijskich. Grzegorz Lato (2 brązowe medale MŚ oraz złoto i srebro IO!!!), Henryk Kasperczak (brąz MŚ i srebro IO), Jan Domarski (brąz MŚ), Marian Ostafiński (złoto IO), Włodzimierz Ciołek (brąz MŚ), Aleksander Kłak (srebro IO) i Andrzej Kobylański (srebro IO) nie znaleźli się w drużynie Grenia...

Gospodarz spotkania udekorował swoich wspaniałych gości "skromnymi statuetkami od serca". Prezes PZPN Zbigniew Boniek sprostował, że nie jest to jego pierwsza wizyta na Podkarpaciu, grał niegdyś w przegranym przez Widzew 0-2 meczu ze Stalą Rzeszów. Pamiętał, że była kiedyś wielka Stal (Mielec) i życzył, aby Podkarpacie jak najszybciej doczekało się drużyny w ekstraklasie. Miejsce w elicie trzeba jednak wywalczyć na boisku, a nie poprzez... reorganizację rozgrywek - zaznaczył. Życząc obecnym znakomitej zabawy zdradził co m.in. stanowiło dla niego motywację do przyjazdu: - Chciałem zobaczyć Ciebie w akcji, Kaziu...

Witając trenera Fornalika, Greń profetyzował: - Wygramy z Ukrainą 1-0. Będzie 2-0 - pokazał palcami selekcjoner.

- Bo do tanga trzeba dwojga, Wrocław i Rzeszów! - witał prezes z Podkarpacia prezesa z Dolnego Śląska Andrzeja Padewskiego i wiceprezesa Dariusza Muchińskiego.

- Zielone wzgórza nad Soliną... - zaintonował głosem znanym ze swoich dwóch płyt reklamowanych na stronie internetowej Podkarpackiego ZPN, witając piosenkarza Wojciecha Gąssowskiego, a także przybyłego prosto z Belgii śpiewaka operowego Marka Torzewskiego.

A gdy już trzynastka gości stanęła na podium Greń podsumował: - To jest drużyna, która dzisiaj do nas przybyła! Tego naprawdę nie było w żadnym scenariuszu dzisiejszej gali. Chapeaux bas! Ogląda nas 35 tysięcy internautów! (była transmisja na żywo - przyp. red.)

Gwoli formalności, dodajmy, że informacja o składzie drużyny Grenia (Bońka?) pojawiła się na stronie www.podkarpackizpn.pl już 1 lutego. Miał być jeszcze Mateusz Borek, ale nie dojechał.

I na koniec komunikat na temat tego co - teoretycznie - najważniejsze:

"8 lutego 2013 r., w hotelu Nowy Dwór w Świlczy, odbyła się XI Gala Piłkarska „Podkarpacka NIKE 2012” organizowana przez Podkarpacki Związek Piłki Nożnej, na której zostały wręczone laureatom statuetki Podkarpackiej Nike 2012. Kapituła przyznała je w 6 następujących kategoriach:

1. Łukasz Krzysztoń - młodzieżowiec roku

2. Dariusz Brągiel - odkrycie roku

3. Małgorzata Bolko - trener wychowawca młodzieży

4. Maciej Huzarski - trener roku

5. Michał Ogrodnik - piłkarz roku

6. Czarni Jasło - drużyna roku"

ST

Zobacz filmy (www.podkarpackizpn.pl)