Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sportowe Podkarpacie
6 goli Białej Gwiazdy w Sędziszowie Małopolskim2014-09-07 01:41:00

Piłkarze krakowskiej Wisły pokonali w meczu towarzyskim V-ligową Lechię Sędziszów Małopolski 6-0. Spotkanie rozpoczęło obchody 100-lecia klubu z Podkarpacia.


Lechia Sędziszów Małopolski – Wisła Kraków 0-6 (0-2)

0-1 Brożek 13

0-2 Brożek 30

0-3 Garguła 75

0-4 samob. 85

0-5 Garguła 86

0-6 Sarki 88

LECHIA: Paśko – Ciepiela, Godek, Idzik, Lesiński – Potwora, Branas, Malisiewicz, Doroba, Śliwa – Rogóż. Wystąpili również: Stachnik, Ćwiczak, Kamiński, Ziobro, Makuch, Pukała, Salamon.

WISŁA: Buchalik (46 Bieszczad) – Burliga (56 Kolanko), Głowacki (46 Witek), Czekaj, Dudka – Kuczak (46 Sarki), Stilic (74 Lech), Lech (56 Żemło), Jankowski (46 Handzlik), Garguła – Brożek (46 Wójcik).

 

Od początku piłkarze Wisły rozpoczęli szturmowanie bramki gospodarzy. W 2. minucie ładnym dośrodkowaniem popisał się Burliga, jednak golkiper Lechii nie dał się zaskoczyć. Chwilę późnej ponownie Biała Gwiazda próbowała zagrozić bramce drużyny z Sędziszowa, tym razem z interwencją zdążyli obrońcy. W 10. minucie z kontrą powędrowali w stronę bramki krakowian gracze miejscowi, lecz defensorzy spod Wawelu odparli ataki rywala.


W 13. minucie goście objęli prowadzenie, kiedy rozpędzony Brożek wyszedł na czystą pozycję i spokojnie umieścił futbolówkę w siatce.


16. minuta przyniosła potężne uderzenie Głowackiego, które ostatecznie nie znalazło drogi do bramki. Na drugie trafienie podopiecznych trenera Franciszka Smudy kibice czekali do 30. minuty. Najpierw piłka po strzale Garguły trafiła w słupek, a późniejsza dobitka Brożka była skuteczna.


Po przerwie, w 55. minucie, zawodnicy gospodarzy próbowali odrobić stratę, jednak futbolówka minęła słupek bramki strzeżonej przez Bieszczada. Pięć minut później ładną akcję ponownie przeprowadzili gracze Lechii, ale na posterunku był wówczas dobrze ustawiony Żemło.


W 68. minucie bliscy zdobycia bramki kontaktowej byli gracze z Sędziszowa, kiedy to Doroba główkował po wrzutce z rzutu rożnego, ale golkiper Białej Gwiazdy zdążył przerzucić futbolówkę nad poprzeczką. Chwilę później Dudka uderzał na bramkę rywala z rzutu wolnego, lecz tym razem piłka powędrowała obok bramki.


Trzecia bramka dla zespołu ze stolicy Małopolski padła 15 minut przed końcem za sprawą Garguły, który minął obrońców rywali i wpakował futbolówkę do niemalże pustej bramki. Pięć minut przed końcowym gwizdkiem arbitra Wisła prowadziła już czterema bramkami po samobójczym strzale zawodnika Lechii. Chwilę później rywali po raz kolejny skarcił Garguła, a wynik potyczki w 88. minucie ustalił Sarki.   

                                                        

Biuro Prasowe Wisły Kraków SA





więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty