I-ligowa Termalica Bruk-Bet Nieciecza zremisowała bezbramkowo z II-ligową Stalą Rzeszów. Spotkanie odbyło się na sztucznej murawie w Dębicy.

Termalica Bruk-Bet - Stal Rzeszów 0-0

Termalica Bruk-Bet: Sebastian Nowak – Łukasz Pielorz (75 Kamil Moskal), Bartosz Kopacz, Jakub Czerwiński, Damian Skołorzyński (65 Jakub Kiełb) – Piotr Ceglarz, Vojtech Horvath, Dalibor Pleva (46 Tomasz Foszmańczyk), Damian Piotrowski (46 Vojtech Schulmeister), Piotr Piekarski (46 Dawid Sołdecki) – Emil Drozdowicz (46 Rafał Kujawa). 

Stal Rzeszów: Miłosz Lewandowski (46 Kamil Beszczyński) - Arkadiusz Baran (60 Patryk Zieliński), Dominik Bednarczyk, Krzysztof Hus (55 Dawid Bartkiewicz), Konrad Hus (55 Arkadiusz Drożdżal) - Maciej Maślany (46 Kamil Jakubowski, 75 Krzysztof Szymański), Krzysztof Szymański (46 Jakub Więcek, 75 Adrian Sitek), Damian Jędryas (75 Dawid Łagowski), Kacper Drelich (40 Bartosz Daszyk) - Piotr Prędota (45 Konrad Maca), Szymon Kaźmierowski (46 Michał Lisańczuk).

Trener Termaliki Bruk-Betu, Piotr Mandrysz: – Zagraliśmy bardziej agresywnie. Dzięki temu nie straciliśmy bramki. To cieszy, bo ostatnio nam się to nie udawało. Naszym mankamentem była mała liczba sytuacji podbramkowych. Trzeba docenić przeciwnika, który był dobrze zorganizowany. Z gry jaką zaprezentował zespół w większości można być jednak zadowolonym.

Szkoleniowiec zaznaczył, że wciąż szuka optymalnego ustawienia dla zespołu. – Ta sprawa wciąż jest otwarta. Piłkarze muszą być pod „parą”. Nikt w lutym nie może być pewnym miejsca w wyjściowej jedenastce – dodał.

brukbet.com