Na mamuciej skoczni w Planicy rozpoczęły się mistrzostwa świata w lotach narciarskich. Po I dniu skoków rywalom odlecieli dwaj zawodnicy - Szwajcar Simon Ammann i Adam Małysz. Różnica między nimi jest minimalna.

ADAM MAŁYSZ: Medal na wyciągnięcie ręki

Po I serii liderem był Adam Małysz, który skoczył 217.5 m. Polak zaledwie o pół punktu wyprzedzał Szwajcara Simona Ammanna i o 0.7 pkt Norwega Andersa Jacobsena.

W II serii 4-krotny mistrz olimpijski uzyskał odległość o 1.5 m większą niż nasz "Orzeł z Wisły" i wyprzedza go na półmetku MŚ o 2.8 pkt. Trzeci - Austriak Gregor Schlierenzauer - traci do Polaka 14.4 pkt. Jacobsen miał nieudany skok i spadł na 8. miejsce.

Bardzo ładny skok oddał Kamil Stoch - 207.5 m, czyli aż o 21 metrów dalej. Przez kilka minut stał na zeskoku jako lider i reklamował rozwiniętym transparentem kandydaturę Zakopanego do roli gospodarza MŚ 2015.

Najdalej w I serii poszybował Robert Kranjec (Słowenia) - 223.5 m, a w II David Zauner (Austria) - 223 m.

W sobotę znów dwie serie skoków, suma czterech - dwóch dzisiejszych i dwóch jutrzejszych - wyłoni mistrza świata.

Małysz: Medal jest na wyciągnięcie ręki

Najlepszy polski skoczek jest jw bardzo dobrym humorze i wierzy, że jutro będzie w stanie powalczyć o zwycięstwo. - Humor mam dobry, bo moje skoki były fajne. W serii próbnej dosyć duży był przeciąg na buli, końcówka miała w ostatniej fazie ciąg z tyłu. W konkursie było już lepiej, warunki się trochę uspokoiły i było w miarę równo. Jestem strasznie zadowolony, drugi skok wyszedł mi bardzo dobrze i będę walczył z Simonem, to tylko dwa punkty różnicy. Na pewno jakieś zmęczenie jest, ale myślę, że Szwajcar jest bardziej zmęczony - mówił Małysz.

- Nie cierpię gdy wieża sędziowska jest z lewej strony skoczni, wówczas dostaję gorsze noty, bo ląduje na prawą nogę i telemark słabiej widać. Ci, którzy wylądują na lewą nogę zawsze dostają wyższe oceny, a wieża zazwyczaj jest właśnie z lewej i bardzo nad tym ubolewam - przyznał nasz najlepszy zawodnik.

- To najpiękniejszy mamut na świecie, bo można tu najdalej skakać, jednak jury nam nie pozwala, bo ciągle obniża belkę. Każdy marzy o pobiciu rekordu, wiadomo jednak, ze ważne jest także bezpieczeństwo. Zawsze po takich dalekich skokach człowiek jest zmęczony. Wczoraj po treningu padłem, położyłem się na pół godziny i nie mogłem wstać na wieczorne zajęcia, bo byłem taki przytępiony. To jednak cały dzień na nogach i duże napięcie. Dzisiaj skocznia była fajnie przygotowana, nie było tak twardo jak wczoraj, nie trzepało tak, więc nogi tak nie cierpiały - kontynuował "Orzeł z Wisły".

- Już od Lillehammer czuję, że Simon jest do pokonania, wiem, że moja forma jest wysoka, moje skoki są naprawdę bardzo dobre. Mam nadzieję, że jutro będzie nasz dzień. Marzę o tym, żeby być tu najlepszym, bycie drugim jest fajne, ale niedosyt zawsze pozostaje. Medal w lotach jest na wyciągnięcie ręki i jest dla mnie wymarzonym krążkiem. Mam nadzieję, że warunki będą mi sprzyjać. Mój plan na wieczór to masaż i do boju jutro - zakończył Małysz.

Kolejność MŚ w lotach narciarskich w Planicy po I dniu:
1. Simon Ammann (Szwajcaria) 215.5+216.5 m = 445.6 pkt
2. Adam Małysz (Polska) 217.5+215 m = 442.8 pkt
3. Gregor Schlierenzauer (Austria) 209.5+205 m = 428.4 pkt
4. Wolfgang Loitzl (Austria) 207+211.5 m = 425.2 pkt
5. Harri Olli (Finlandia) 215.5+200 m = 414.4 pkt
6. Robert Kranjec (Słowenia) 223.5+203.5 m = 413.6 pkt
7. Bjoern Einar Romoeren (Norwegia) 214.5+196.5 m = 412.5 pkt
8. Anders Jacobsen (Norwegia) 217+194.5 m = 411.7 pkt
9. Martin Koch (Austria) 208.5+206 m = 409.9 pkt
10. David Zauner (Austria) 193.5+223 m = 406.5 pkt
11. Thomas Morgenstern (Austria) 196.5+211.5 m = 403.0 pkt
12. Antonin Hajek (Czechy) 203.5+210.5 m = 401.1 pkt
13. Noriaki Kasai (Japonia) 215.5+209.5 m = 400.1 pkt
...
17. Kamil Stoch 186.5+207.5 m = 373.1 pkt
32. Rafał Śliż 172 m = 155.9 pkt
33. Łukasz Rutkowski 175.5 m = 150.4 pkt

RST/ASInfo