Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sporty zimowe > Skoki narciarskie > Wiadomości Skoki narciarskie
Zakopane czeka na Adama Małysza2011-03-24 20:33:00

Na Wielkiej Krokwi ostatnie prace przed pożegnalnym benefisem Adama Małysza. Na ulicach Zakopanego służby komunalne szorują ulice. Sprzedawcy z Krupówek zamawiają oscypki i pamiątki. Zakopane jest już niemal gotowe na sobotę, gdy pod Giewontem cała Polska pożegna naszego najlepszego skoczka.


To będzie wielkie wydarzenie. Według szacunków organizatorów benefisu, pod Giewontem może pojawić się nawet 80 tys. kibiców, gdy tymczasem na trybunach zasiądzie tylko 22 tysiące. - Dlatego przygotowujemy skocznię, jak i teren wokół niej - mówi Katarzyna Ziemska z firmy Testa Communications, która organizuje benefis Małysza. - Na skoczni już od kilku dni pracuje grupa kilkunastu osób. Jest już zamontowana scena, są przygotowane trybuny. Ciężarówki nawożą tony żwiru i betonowych płyt, które mają zakryć błoto wokół skoczni.

Tak samo jak w przypadku Pucharu Świata zamknięte zostaną ulice dla ruchu samochodowego wokół Krokwi. - Musimy tak zrobić ze względów bezpieczeństwa - wyjaśnia podinsp. Kazimierz Pietruch z zakopiańskiej policji. Zamknięte zostaną ulice prowadzące do skoczni - Bronisława Czecha od ulicy Żeromskiego i ulica Piłsudskiego od skrzyżowania z ulicą Sabały. Dojazd tam będą miały jedynie służby i osoby, które tam są zameldowane, bądź wynajęły kwaterę. - Te drugie muszą jednak mieć potwierdzenie, że tam mieszkają - dodaje Pietruch.

Kierowcy powinni liczyć się także z tym, że i inne ulice w mieście będą czasowo blokowane w czasie przejazdu kolumny prezydenta RP Bronisława Komorowskiego, który zapowiedział swoją wizytę na benefisie.

Mimo zapowiedzi wielkiego najazdu kibiców, miasto nie przygotowało specjalnych miejsc parkingowych. - Już tyle razy nasze miasto przeżywało taki najazd, iż pewien jestem, że sobie poradzimy - mówi Janusz Majcher, burmistrz Zakopanego. - Gdy jednak będzie sporo autokarów, będą mogły zaparkować wzdłuż ulicy Droga do Olczy.

Kto zdecyduje się na inny transport może przyjechać do Zakopanego pociągiem. Spółka PKP InterCity przygotowała specjalny pociąg "Tatry", relacji Warszawa - Zakopane z powiększoną liczbą wagonów.

Na ostatnią odsłonę małyszomanii liczą także górale. Od 10 lat, za każdym razem, gdy skakał Adam Małysz, niemal każdy na Krupówkach mógł dobrze zarobić. - Zamówiłam więcej oscypków na sobotę. A co! Jak ma być tyle ludzi, to i będzie można nieco więcej zarobić. Oby tylko pogoda dopisała - mówi Maria Gawlak, gaździna handlująca oscypkami.

Według synoptyków, w sobotę mają pojawić się opady śniegu, a temperatura w ciągu dnia maksymalnie ma osiągnąć trzy stopnie powyżej zera.

Benefis - szykuje się dobra zabawa

Każdy zawodnik odda dwa skoki, ale zanim stanie na rozbiegu Wielkiej Krokwi, zakręci kołem fortuny, na którym będą zaznaczone odległości w przedziale od 120 do 134 metrów. Tę, którą wylosuje, będzie musiał osiągnąć. Jeśli wyląduje w miejscu, które ukazało się na kole otrzyma 100 punktów, jeżeli nie, to za każdy metr odstępstwa odejmie mu się 10 punktów - tak sędzia Jan Kowal tłumaczy zasady "Skoków do celu", czyli pożegnalnej imprezy Adama Małysza, która odbędzie się już w sobotę Zakopanem.

W tych nietypowych zawodach wystartuje szesnastu skoczków, m.in. Fin Matti Hautamaeki, Norweg Bjoern Einar Romoeren, Szwajcar Simon Ammann, Austriacy Gregor Schlierenzauer, Martin Koch i Thomas Morgenstern, Niemcy Martin Schmitt i Michael Uhrmann. Ciekawie może być też na scenie, gdzie zagrają Wilki, Brathanki, Blue Cafe, Kasia Wilk, Bracia, Zakopower, Pectus oraz Papa D.

Wszystkie bilety na imprezę zostały już sprzedane, ale organizatorzy spodziewają się, że pod skocznią pojawi się także 40 tys. osób bez wejściówek.

Łukasz Bobek, Gazeta Krakowska


malyszzne2a.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty