Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sporty zimowe > Skoki narciarskie > Wiadomości Skoki narciarskie
Adam Małysz: O mało się nie popłakałem2011-01-21 20:50:00

- Zwycięstwo po tylu latach niesamowicie cieszy, szczególnie w takim miejscu. Co można czuć wygrywając w Zakopanem? To wiedzą tylko ci, co wygrali, również zagraniczni skoczkowie, którzy mówią, że czują się tu jak w domu, albo lepiej, bo nasza publika naprawdę dodaje skrzydeł - mówi po sukcesie w Zakopanem Adam Małysz.


- Drugi skok zepsułem. Narta mi podjechała, za wysoko wyszła z progu i to była naprawdę walka o odległość. Był okropny dreszczyk emocji. Nie słyszałem ile skoczyli inni. Myślałem, że będzie ciężko o zwycięstwo. Ale zanim zobaczyłem wyniki, usłyszałem publiczność i wiedziałem, że wygrałem. Warto żyć, warto skakać dla takich kibiców - mówił wzruszony Adam.

- Nie koncentruję się na hat-tricku w Zakopanem. Trzeba dobrze skakać. Ale skoro wygrałem dziś po drugim nie za dobrym skoku skoku, to w następnych konkursach nie popełnię już błędu. Oczekiwania były i są wysokie, blisko było do rekordu skoczni, wszyscy byli bardzo nakręceni. Przed drugim skokiem słyszałem jak tysiące kibiców śpiewało "Polska, biało-czerwoni". O mało się nie popłakałem. To jest coś wspaniałego skakać dla takiej publiczności - powtórzył Małysz.

- Czy jutro będzie powtórka? Jutro będziemy walczyć! - zakończył uradowany triumfator konkursu. W historii Pucharu Świata tylko Takanobu Okabe może się pochwalić zwycięstwem w starszym niż Adam wieku. W przeciwieństwie jednak do Japończyka, Orzeł z Wisły walczy o zwycięstwo niemal w każdym konkursie tego sezonu. To dziewiąty sezon PŚ w którym Małysz odnosi zwycięstwo, a od pierwszej wiktorii w Oslo upłynęło niemal 15 lat. Najmłodszy skoczek startujący w dzisiejszym konkursie miał roczek, gdy Adam wygrał po raz pierwszy...
TVP/skijumping.pl


malysz7.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty