Simon Ammann nic nie stracił ze swej olimpijskiej formy i we wspaniałym stylu wygrał niedzielny konkurs Pucharu Świata w Lahti. Szwajcar koncentruje się teraz na zdobyciu Kryształowej Kuli.

- Zwycięstwo tu nie było takie łatwe, na jakie wyglądało. Miałem przed sobą trudne zadanie, rywale są również mocni. Decyzja o obniżeniu belki startowej była bardzo dobra. Wiedziałem, że muszę skoczyć w okolice 130 metra i to z krótszego rozbiegu. Na szczęście udało się całkiem dobrze - mówi Simon Ammann.

- Nie tak łatwo było się otrząsnąć po Vancouver, straciłem tam sporo sił, ale mam za sobą dobry tydzień, udało mi się trochę odpocząć. Moim głównym celem jest teraz wygrana w klasyfikacji generalnej PŚ i chcę tego dokonać, jeśli tylko będę miał ku temu okazję - zapowiada czterokrotny złoty medalista olimpijski.

- Sądzę, że jestem w dobrej dyspozycji i w kolejnych konkursach chcę wszystkim to pokazać, wygrać najbliższe zawody, ale przede wszystkim zdobyć Kryształową Kulę. Oczywiście miło byłoby wygrać również po raz pierwszy w mojej karierze Turniej Nordycki - dodał Szwajcar.