Kiosk
- STANISŁAW STRUG. Dopiero w liceum zyskałem szansę gry na boisku z bramkami
- MARIAN FIDO. Człowiek, któremu chce się chcieć
- JAN KOWALCZYK. Sport bez rywalizacji przestaje być sportem
- FUTBOL MAŁOPOLSKI. Grzegorz Bartosz: Garbarnia jest jedna. Zrobię wszystko, aby mówiła jednym głosem
- Paulo Sousa: Ufam umiejętnościom polskich piłkarzy
- Ranking "Forbesa": Wpływowy Lewandowski
- Za miesiąc Wisła Kraków SA będzie mieć Akademię
- Boniek: Wojewódzkie Związki Piłki Nożnej same podejmą decyzje w sprawie dokończenia sezonu w III lidze i klasach niższych
- Małopolska chciałaby grać...
- Nie ma decyzji w sprawie III ligi i klas niższych
MISTRZOSTWA POLSKI KIBICÓW SPORTOWYCH
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
- Adam Sokołowski mistrzem kibiców XXI wieku
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych w Kluczborku
- OMNIBUS SPORTOWY. Któżby inny: Adam Sokołowski!
- Konkurs Piłkarski Ekspert – EURO 2024 na mecie
- KONKURS. Piłkarski Ekspert – Euro 2024
- VII Ogólnopolski Omnibus Sportowy
- Mistrzostwa Polski Kibiców Sportowych: 45 pytań i odpowiedzi
- RYSZARD NIEMIEC: Ukraińscy sportowcy na uchodźstwie to fenomen naszych czasów
- RYSZARD NIEMIEC o szansach drużyn z zaplecza ekstraklasy
- RYSZARD NIEMIEC o tym dlaczego wybrano Smudę zamiast Kasperczaka
- RYSZARD NIEMIEC o budowaniu zaplecza wyborczego w środowisku wiejskim...
- RYSZARD NIEMIEC o strategicznych celach Cracovii i Wisły
LEKCJA GIMNASTYKI (413)
Cd. 40-letniej smuty pod koszem
Satysfakcja to żadna, aliści fakty nie pozostawiają wątpliwości: miałem rację publikując przed EuroBasketem felieton o strukturalnej bryndzy polskiej koszykówki… Nie trzeba było być wizjonerem, aby dostrzec nadciągającą klapę, która ostro nakłuła balon hurraoptymizmu, wyhodowanego w kierowniczych kręgach Polskiego Związku Koszykówki. Wzięta z kapelusza prognoza zakładająca nie tylko wyjście z grupy (nawiasem mówiąc niespecjalnie trudne, bo z 6 zespołów awansowało 4), ale przedarcie się do strefy medalowej, świadczyła o oderwaniu się od rzeczywistości. Tymczasem warto było chodzić po ziemi i dostrzec w reprezentacjach Francji, Słowenii, Grecji i Finlandii konkurentów stanowczo za silnych dla naszej drużyny.
W dodatku wyprawa do Helsinek przeszła pod znakiem poważnych błędów popełnianych przez trenera Mike'a Taylora. Przejdzie, na przykład, do historii nieuctwa powołanie do składu drużyny raptem dwóch rozgrywających: Koszarka i Slaughtera. Kiedy ten drugi uległ kontuzji, najstarszy (33) w drużynie, zaliczający szóste finały ME - Koszarek, zmuszony był tyrać w dwóch spotkaniach przez 40 minut! Rzecz jasna, przekraczało to jego możliwości kondycyjne i aby złapać równy oddech siadał na ławce rezerwowych. Wtedy do rozgrywania brali się wysocy skrzydłowi, a nawet Kulig - gość o wzroście 206 cm. Zarówno Francuzi, jak i Grecy natychmiast skorzystali z taktycznego prezentu, wychodząc pressingiem na cały plac gry i zmuszając Polaków do strat w postaci błędu kroków i podań w ręce rywali bądź w aut! Przepraszam bardzo, ale o tym, że w zespole wybierającym się na tygodniowy turniej, niezbędnych jest trzech playmakerów, uczą na kursach instruktorskich, tymczasem trener z USA, pozwala sobie na eksperyment obciążony tak wielkim stopniem ryzyka sportowego…
Nie wypaliła też jego wizja czynienia z Karnowskiego centra, wokół którego da się organizować grę w ataku pozycyjnym… Właściwie była to powtórka z bardziej jednak efektywnego rozwiązania taktyczno-kadrowego, opartego na Gortacie. Niestety, Karnowski opisywany w polskich mediach jako gwiazda amerykańskiej koszykówki uniwersyteckiej, której na oczy nikt nie widział, a jej wielkość brał z czystej imaginacji, poddany został surowej weryfikacji. Na tle środkowych z ekip naszych rywali odstawał we wszystkich elementach wyszkolenia. W każdym meczu popełniał błędy kroków, raził jednostronnością repertuaru rzutów, nie miał atutów technicznych, aby robić użytek z tych swoich 216 centymetrów. Postawienie go obok fińskiego centra stanowi koronny dowód na słuszność decyzji draftu NBA, który temu pierwszemu zapalił światło do gry w Miami Heat, a Karnowskiemu postawił szlaban.
Dlatego, jeśli Taylor myślał o wyjściu z grupy musiał wynegocjować zgodę Gortata, albo oplastrować zbolałego Lampego i wrzucić któregoś z nich do piątki. Nie da się bowiem zwyciężać w Europie bez rozgrywającego i bez centra, który przynosi ca 15-20 punktów w meczu. Liczenie na wysoki procent celności rzutów z półdystansu Waczyńskiego, Ponitki, Slaughtera, ma sens tylko wtedy, gdy można spodziewać się, że kiedy oni się pomylą, środkowy pójdzie na zbiórkę i odzyska piłkę… Tak to się rozgrywa w zbiorowej psychice koszykarskiego teamu, dodaje pewności i skuteczności. W strukturze zdobytych przez Polskę punktów, razi dysproporcja pomiędzy zdobyczą graczy z obwodu, a sumą oczek, za którymi stoi ręka środkowych.
Podsumowując start reprezentacji Taylor tokuje o nieumiejętności rozgrywania końcówek, jako podstawowej naszej słabości. Nic bardziej fałszywego! Nikomu się nie zabrania rozgrywania spotkania na wysokich obrotach efektywności w ofensywie i defensywie przez 35 minut, odjechania przeciwnikowi na 30 punktów, a w końcówce - granej słabo - oddawać przeciwnikowi piłkę bez rzutu, wraz z wyczerpaniem limitu czasu na rozegranie jednej akcji. Nawet w takiej kumulacji błędów w ostatnich 5 minutach, jest szansa na dogrywkę… Wyimaginowany wyżej teoretyczny scenariusz, miał - w pewnym sensie - pokrycie w rzeczywistości podczas meczu z Francją. Przeciwnicy podeszli do gry na pełnym luziku, bez elementarnej koncentracji. Oddawali rzuty z nieprzygotowanych sytuacji, mnożyli niecelne podania i inne straty własne, co stworzyło wyjątkową sytuację wypracowania przewagi, której trudno by było Francuzom odrobić. Nic z tych rzeczy: stanęło na 18:8, co nie przyniosło przekucia zaliczki w końcowy sukces.
A wracając do sztuki wygrywania końcówek… Jest ona kwintesencją umiejętności taktyczno-taktycznych, weryfikuje rzeczywisty potencjał koszykarza, bo co innego jest miotać „trójki” we wcześniejszych fazach meczu, a co innego zaliczać je wtedy kiedy rozstrzygają się losy spotkania. Niestety, naszym w takich razach kiście sztywniały, rywalom wręcz przeciwnie. Co ciekawe, stać ich było dostosować rodzaj rzutu do aktualnego wyniku! Potrzebne były dwa punkty do remisu i dogrywki, rzucali za dwa punkty, trzeba było wyrównać, albo przechylić szalę na swoją korzyść, za pomocą strzału za punktów trzy - taki rzut był trafiany!
Kiedy wieje wiatr historii, pięknym ludziom rosną skrzydła, trzęsą się portki pętakom - wyimek z ballady Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego, dotyczył problematyki dalekiej od sportu wyczynowego. Mnie się jednak zdaje, że wielkiego nadużycia nie popełniam, adaptując znany greps poety do spointowania problemu, nad którym się z troską, ale i z irytacją pochylamy…
Flesz z kraju i ze świata
- Zmarł Jan Furtok
- KOSZYKÓWKA. Polacy wygrali w Estonii
- PIŁKA RĘCZNA. Dwie porażki ze Szwedkami
- Kajetanowicz i Szczepaniak po raz szósty z rzędu na podium RMŚ
- Estonia minimalnie lepsza
- Bolesna porażka ze Szkocją (FOTO)
- AMP FUTBOL. Polki z brązem MŚ
- Minęło 25 lat, złota drużyna koszykarek wyróżniona
- Porażka koszykarek z Belgijkami
- PIŁKA RĘCZNA. Białoczerwoni pokonali Rumunię
- WTA FINALS. Triumf Coco Gauff
- Real - Milan (FOTO)
- PIŁKA RĘCZNA. Remis z Izraelem
- Koszykarki wygrały z Azerbejdżanem
- Mistrzostwa Mistrzów Kibiców Sportowych: pytania i odpowiedzi
Sportowa Małopolska
- Wisła - Stal (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA wspomina profesora Józefa Lipca
- Puszcza - Lech (FOTO)
- Siedem dekad Andrzeja Tureckiego
- Finał PP Kraków 13 listopada
- Piotr Lęcznar nie żyje
- Cracovia - Motor (FOTO)
- Lider pokonany w Krakowie (FOTO)
- Puszcza - GKS (FOTO)
- AMP FUTBOL. Wisła Kraków triumfatorem Ligi Mistrzów!
- Puszcza - Cracovia (FOTO)
- Amp Futbol Ekstraklasa. Wisła liderem
- PZU Amp Futbol Ekstraklasa powraca, zaproszenie na stadion Prądniczanki
- Cracovia - Górnik 3-2 (FOTO)
- Wieczysta - Hutnik 7-1 (FOTO)
- Biała Gwiazda gra dalej! (FOTO)
- Puszcza - Legia (FOTO)
- JERZY CIERPIATKA przypomina spektakularną akcję ze starego stadionu przy Reymonta, o polsko-austriackim kontekście
- Puszcza - Górnik (FOTO)
- Debiut Wieczystej w II lidze (FOTO)