Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sporty zimowe
VANCOUVER: Srebrny medal Adama Małysza!!! Ammann mistrzem olimpijskim2010-02-13 20:38:00

Wspaniale zaczęły się Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Vancouver dla Polski. Adam Małysz zdobył srebrny medal! Jeszcze lepiej zaczęły dla Szwajcarii - Simon Ammann znokautował rywali i sięgnął po raz trzeci w karierze po złoto. A brąz dla Austriaka Gregora Schlierenzauera. Trzech największych skoczków świata ostatnich lat na podium!

MAŁYSZ: ŁZY MI POLECIAŁY...

AMMANN: Dobrze, że inni nie lubią złota...


Adam Małysz, Vancouver / fot. Szymon Sikora/PKOl

 

 

Dla Małysza to trzeci medal olimpijski - w Salt Lake City przed 8 laty wywalczył srebro i brąz; dziś dopisał do tego dorobku drugie srebro. Poza tym jest 4-krotnym mistrzem świata (2001, 2003 - 2 x, 2007) i 4-krotnym triumfatorem Pucharu Świata (2001-2003, 2007). Brakuje mu wciąż do pełni szczęścia złotego medalu olimpijskiego. Może na dużej skoczni...?

MAŁYSZ: ŁZY MI POLECIAŁY...

Adam Małysz w pierwszym wywiadzie dla TVP:
- Jak zobaczyłem na tablicy, że prowadzę po moim skoku, to łzy mi poleciały. Jak widać, ci starsi zawodnicy też potrafią skakać. Cieszę się bardzo z tego medalu, cieszę się, że mogę reprezentować Polskę i że mam tak wspaniałych kibiców. Mam nadzieję, że zdobędziemy w Vancouver dużo medali.


Na pytanie czy nie przychodzi mu do głowy udusić Simona Ammanna, że nie daje mu zdobyć złotego medalu, odpowiedział:
- Nie uduszę go, bo on jest sympatyczny. A poza tym nie chcę iść do więzienia...

 

Adam Małysz w kolejnym wywiadzie dla TVP dodał:

- Chciałoby się niezmiernie ten złoty medal zdobyć. Może na dużej skoczni?
- Jestem coraz starszy. Muszę więcej trenować niż te "młodziki". Ale widać się opłaca. Jakiś talent pewnie mam skoro potrafię zdobywać medale...

 

Adam Małysz w trzecim wywiadzie dla TVP:
- Miałem wiarę w to co robię, wiarę w trenera, w członków teamu. Walczyłem o złoto do ostatniej chwili.
- Dziś rano miałem niesamowitego stresa.
- Na dużej skoczni będzie mi łatwiej, będzie więcej luzu, bo mam już medal. A tak to chodziłbym i nie mógłbym sobie znaleźć miejsca.
- Spałem dobrze, chociaż o 4 rano Stefankowi Huli, z którym mieszkam zadzwoniła komórka. Dzwonił jakiś operator. Stefan od razu wyłączył, ale dopiero o 5 znowu zasnąłem i o 6 się obudziłem.
- Toast za srebro? Może jakiś będzie po ceremonii dekoracji. Na razie wypiłem wodę idąc na badanie antydopingowe. Stuknąłem się butelką z Walterem Hoferem.
O Austriakach:
- Schlierenzauer był niezmiernie zadowolony z brązowego medalu. Mierzył wyżej, ale na treningach dobrze nie skakał. Dopiero wczoraj się odrodził. Austriacy zdobyli tylko brąz, ale oni mają tak duże zaplecze, że właściwie większa jest rywalizacja wewnętrzna pomiędzy nimi niż z zawodnikami innych krajów...

Ammann: Dobrze, że inni nie lubią złota...

Szwajcar Simon Ammann zdobył swój trzeci złoty medal olimpijski w skokach narciarskich. Poprzednie dwa wywalczył w Salt Lake City przed 8 lat, dziś dorzucił trzeci - w Vancouver.

- To mój trzeci złoty medal olimpijski - to naprawdę niesamowite! Tyel lat chciałem udowodnić, że jestem znakomitym skoczkiem. Myślę, że w końcu się udało. Dziś był wyciszony i spokojny, wykorzystałem swoje doświadczenie. Takiej chwili magii było mi potrzeba.
- Jest wielu wybitnych zawodników, dobrze, że nie lubią złota...

 

I seria konkursu olimpijskiego

Adam Małysz trzeci po pierwszej serii olimpijskiego konkursu skoków na normalnej skoczni! Prowadzi faworyt - Szwajcar Simon Ammann, a drugi jest nieoczekiwanie Niemiec Michael Uhrmann. Różnice są niewielkie, w drugiej serii wszystko możliwe.

 

Jako pierwszy z naszych reprezentantów na skoczni pojawił się Stefan Hula. Uzyskał 95 m, co dawało mu w tym momencie 2. miejsce. - Nie ma deszczu, nie pada śnieg, nie wieje - krótko ocenił warunki pogodowe. Ze swojego skoku nie był jednak zadowolony.

Kolejni zawodnicy skakali jednak dalej. Pierwszym, który przekroczył "setkę" był Czech Roman Koudelka - 101.5 m. Z najsłabszej dwudziestki granicę tę osiągnął jeszcze Słoweniec Peter Prevc (100).

Kolejny polski skoczek - Krzysztof Miętus spóźnił skok, lądując metr bliżej niż Hula. Kamil Stoch był najlepszy z tej trójki, ale 98.5 m, przy zachwianym lądowaniu, plasowało go na 5. pozycji.

Dopiero Czech Jakub Janda, skaczący z 34. numerem, zmienił na prowadzeniu swego rodaka Koudelkę. Uzyskał 101 m.

Czechów wyprzedził dopiero Niemiec Michael Uhrmann (103.5 m). Po nim do ataku przystąpiła czołowa dziesiątka Pucharu Świata. Najpierw Słoweniec Robert Kranjec - 102 m, po nim Norweg Bjoern Einar Romoeren - 98.5, jego rodak Anders Jacobsen - 99.5, Fin Janne Ahonen - 102 i z numerem 46 Adam Małysz!

Piękny skok, ale nie tak długi jak na treningach. 103.5 m, tyle samo co Uhrmann, gorsze minimalnie noty i Niemiec utrzymał prowadzenie - o pół punktu przed Polakiem.

Po nim Austriacy - Wolfgang Loitzl tylko 100, Andreas Kofler jeszcze mniej - 98 m, Thomas Morgenstern - 102, wszyscy gorzej od Małysza!

Pozostało dwóch: kolejny Austriak Gregor Schlierenzauer - 101.5 m, a więc też bliżej! I na koniec faworyt - Szwajcar Simon Ammann. Nie zawiódł - 105 m!

Po pierwszej serii: 1. Ammann, 2. Uhrmann, 3. Małysz.
W trzydziestce oprócz Małysza jeszcze tylko Kamil Stoch.

 

II seria konkursu olimpijskiego
Kamil Stoch w swoim drugim skoku uzyskał tylko 95.5 m i spadł w klasyfikacji pod koniec trzeciej dziesiątki. - To nie był mój dzień. Pierwszy skok był naprawdę dobry, ale w drugim natura mnie "wycykała". Odbicie było za bardzo do przodu. Teraz poszukam szansy na dużej skoczni - powiedział Stoch.

Z zawodników plasujących się w drugiej dziesiątce mocno poprawili się Niemiec Martin Schmitt - 103.5, Norweg Anders Jacobsen - 104 m, a młodziutkim Słoweniec Peter Prevc - 104.5 m! W tym momencie konkursu warunki pogodowe były korzystne i właśnie ta trójka na tym skorzystała, awansując do dziesiątki.

Kapitalny skok oddał zajmujący dopiero 7. miejsce Austriak Gregor Schlierenzauer. 106.5 m to była najdłuższa odległość do tej pory. Czy wskoczy na podium? Kranjec, Ahonen i Morgenstern lądowali bliżej.

Adam Małysz podjął walkę. Uzyskał 105 m, czyli tyle ile trzeba, by pokonać "Schlieriego". A przy tym dostał świetne noty za styl (3x19 pkt). A więc medal ma już pewny. Tylko jaki? Niemiec Uhrmann nie wytrzymał napięcia, spadł na piąte miejsce. Małysz jest już drugi! Na rozbiegu Ammann. Najlepszy skok dnia - 108 m, rekord skoczni i nokaut przeciwników. Ale my mamy się z czego cieszyć - kto jeszcze miesiąc temu myślał realnie, że nasz "Orzeł z Wisły" będzie na podium olimpijskim. Może przede wszystkim on sam i trener-cudotwórca Hannu Lepistoe.

 

Wyniki olimpijskiego konkursu skoków na normalnej skoczni:

1. Simon Ammann (Szwajcaria) 105+108 m = 276.5 pkt
2. Adam Małysz (Polska) 103.5+105 m = 269.5 pkt
3. Gregor Schlierenzauer (Austria) 101.5+106.5 m = 268.0 pkt
4. Janne Ahonen (Finlandia) 102+104 m = 263.0 pkt
5. Michael Uhrmann (Niemcy) 103.5+102 m = 262.5 pkt

6. Robert Kranjec (Słowenia) 102+102.5 m = 259.5 pkt
7. Peter Prevc (Słowenia) 100+104.5 m = 259.0 pkt
8. Thomas Morgenstern (Austria) 102+101.5 m = 258.5 pkt
9. Anders Jacobsen (Norwegia) 99.5+104 m = 257.0 pkt
10. Martin Schmitt (Niemcy) 99.5+103.5 m = 256.0 pkt

...
27. Kamil Stoch 98.5+95.5 m = 232.0 pkt
31. Stefan Hula 95 m = 112.5 pkt
36. Krzysztof Miętus 94 m = 109.0 pkt


Wyniki po I serii:
1. Simon Ammann (Szwajcaria) 105 m = 135.5 pkt
2. Michael Uhrmann (Niemcy) 103.5 m = 133.0 pkt
3. Adam Małysz (Polska) 103.5 m = 132.5 pkt
4. Thomas Morgenstern (Austria) 102 m = 130.0 pkt
5. Janne Ahonen (Finlandia) 102 m = 129.5 pkt
6. Robert Kranjec (Słowenia) 102 m = 129.0 pkt
7. Gregor Schlierenzauer (Austria) 101.5 m = 128.0 pkt
8. Jakub Janda (Czechy) 101 m = 127.5 pkt
9. Roman Koudelka (Czechy) 101.5 m = 127.0 pkt
10. Michael Neumayer (Niemcy) 101 m = 125.0 pkt
...
22. Kamil Stoch 98.5 m = 118.5 pkt
31. Stefan Hula 95 m = 112.5 pkt
36. Krzysztof Miętus 94 m = 109.0 pkt

 

rk

 

Seria próbna
Simon Ammann udowodnił w serii próbnej, skacząc 108,5 metra, że jest głównym faworytem do olimpijskiego Złota. Szwajcar jest na najlepszej drodze do powtórzenia sukcesu z Salt Lake City.

Druga odległość należała do Gregora Schlierenzauera, Austriak uzyskał 104,5 metra w dużo lepszym stylu niż Ammann. Niewiele bliżej lądował Adam Małysz, który telemarkiem zakończył skok na 104 metry. Wydaje się, że tylko problemy przy lądowaniu mogą pozbawić Simona Ammanna złotego medalu.

Czwarte miejsce zajęli dość niespodziewanie ex aequo Nicholas Alexander i Peter Prevc, Amerykanin i Słoweniec osiągnęli po 103,5 metra, ale z dużo wyższej belki niż czołowi zawodnicy. Wśród najlepszych znalazł się także Anders Jacobsen z wynikiem 103 metrów, Thomas Morgenstern i Anders Bardal - 101 metrów. Granicę 100 metrów o pół metra przekroczył także Martin Schmitt, a równo na tej linii lądowali Janne Happonen i Michael Neumayer.

Pozostali Polacy nie wzięli udziału w serii próbnej, co było decyzją trenera Łukasza Kruczka.
ASInfo

 

Aktualizacja: 21:25, 23:10


malyszvanc.jpg
malysz adam143.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty