Justyna Kowalczyk wygrała Tour de Ski. Na morderczej trasie na wzgórzu Alpe Cermis odrobiła ponad 30 sekund straty do Słowenki Petry Majdić i na metę przybyła prawie 20 sekund przed nią. To był wspaniały bieg Polki, która pozostaje największą faworytką przed igrzyskami olimpijskimi w Vancouver.

Co teraz zrobi bohaterka z Kasiny?

Kowalczyk wyruszyła na trasę 31 sekund za Petrą Majdić i prawie 25 sekund przez Włoszką Arianną Folis. Na pierwszym pomiarze czasu - 1,7 km - usytuowanym na płaskiej pętli przewaga Słowenki jeszcze wzrosła o dwie sekundy, Kowalczyk utrzymywała natomiast przewagę nad zawodniczkami, które wybiegły na trasę za nią.

Po 3,5 km Kowalczyk traciła do Majdić 26,1 sekundy, po 5,6 km 25 sekund. Najszybciej dotąd biegła Aino Kaisa Saarinen. Tuż przed podejściem na to krytyczne wzgórze Arne Carmis - na 6,5 km - Kowalczyk przekroczyła punkt pomiaru  czasu 18,8 sekundy za Majdić, trzecia tam Follis traciła 51,0 sekundy do prowadzącej.

Katorżniczą pracę widać było na twarzach zawodniczek. Nie tyle biegły, co szybko maszerowały pod górę, odpychając się mocno kijkami. Na pierwszych serpentynach ułożonych na górze, Kowalczyk dopadła Słowenkę. To było 7.4 km, tuż za plecami rywalki Polka kroczyła w górę. Ktoś kto wymyślił tę trasę, nie wczuwał się na pewno w położenie zawodniczek. Z wielkim podziwem dla ich pracy, nadludzkiego wysiłku obserwowało się tę wspinaczkę. Kowalczyk wciąż podążała jak cień za Majdić, czekając na okazję do ataku, ale gdzie taka miała się nadarzyć, skoro trasa wciąż wiodła w górę?

Wreszcie na 8,1 km Polka zaryzykowała, przeszła na lewą stronę i wyprzedziła Majdić! Po kilku chwilach Polka zerknęła za plecy i widziała, że przewaga wzrasta, nawet do kilkunastu metrów!!  Na 400 metrów przed metą Polka jeszcze raz się odwróciła, żeby się upewnić, że dokonuje wielkiej rzeczy. WYGRYWA TOUR DE SKI. Na mecie była ponad 19 sekund przed Majdić. Padła na śnieg wycieńczona, nawet nie zdążyła się uśmiechnąć do polskich kibiców, którzy wiwatowali na jej cześć.

Polka wyjedzie z Val di Fiemme bogatsza o 150 tysięcy franków szwajcarskich premii dla zwyciężczyni!

Justyna Kowalczyk: Teraz spać i jeść

- Jestem bardzo szczęśliwa. Tour de Ski to jedno z największych wydarzeń w biegach narciarskich, trzecia pod względem rangi impreza po igrzyskach olimpijskich i mistrzostwach świata. To był bardzo ciężki bieg, starałam się zaatakować Petrę, ale zrobiłam to za wcześnie. Wcześniej trzymałam się za nią. Wreszcie na końcu, zdołałam ją wyprzedzić i nawet zarobić parę sekund przewagi nad nią. Teraz postaram się wypocząć, zjeść i dużo pospać. Jeszcze dziś wieczorem wyruszamy do Tallina , gdzie będę się przygotowywać do startu w Otepää. To jedno z moich najbardziej ulubionych miejsc w Pucharze Świata .  

Petra Majdić: Zakręty czyniły różnicę

Jestem szczęśliwa z powodu mojego drugiego miejsca! Czuję się doskonale, to koniec Tour de Ski, dokonałam tego i jestem szczęśliwa. Dziś to była jedna z moich najlepszych finałowych wspinaczek. Dobrze się czułam,  cieszyłam się tym biegiem. Poprawiłam moją technikę łyżwową w tym sezonie. Nie spodziewałam się, że Justyna zaatakuje na podjeździe. Nawet mi się wydawało, że zaczyna tracić dystans, ale wróciła i zaatakowała. Była szybsza na zakrętach, to uczyniło różnicę. Wiedziałam, że uzyskuje znakomite czasy, więc jestem zadowolona ze swojego wyniku. Wspinaczka na Alpe Cermis, ma szczególną wartość dla narciarstwa biegowego, przyciąga do niego uwagę.

Wyniki biegu na 9 km kobiet, ostatniego etapu Tour de Ski:

1. Justyna Kowalczyk         (Polska)        36:45,8
2. Petra Majdić                    (Słowenia)        +19,2
3. Arianna Follis                 (Włochy)           +1:12,2
4. Aino Kaisa Saarinen     (Finlandia)      +1:34,7
5. Kristin Stoermer Steira (Norwegia)      +2:08,0
6. Riita-Liisa Roponen      (Finlandia)      +2:27,0
7. Olga Zawiałowa             (Rosja)             +3:21,1
8. Marianna Longa            (Włochy)           +3:33,5
9. Alena Sidko                    (Rosja)             +3:54,9
10.Katrin Zeller                   (Niemcy)          +4:47,1

Klasyfikacja końcowa Tour de Ski:

1. Kowalczyk 2:37.54.5
2. Majdić        2:38:13.7 (+19,2)
3. Follis          2:39:06.7 (+1:12,2)
4. Saarinen   2:39:29.2
5. Steira         2:40:02.6
6. Roponen   2:40:21.7

Klasyfikacja generalna PŚ:

1. Justyna Kowalczyk       (Polska)             1089
2. Petra Majdić                  (Słowenia)        1022
3. Aino-Kaisa Saarinen    (Finlandia)         789
4. Arianna Follis                 (Włochy)             672
5. Kristin Stoermer Steira (Norwegia)        585
6. Riitta-Liisa Roponen     (Finlandia)        493
7. Marianna Longa             (Włochy)            484
8. Marit Bjoergen                (Norwegia)        447
9. Natalia Korostieliewa    (Rosja)             365
10. Olga Sawiałowa            (Rosja)              319

Wyniki biegu mężczyzn na 10 km na dochodzenie:
1. Lukas Bauer (Czechy) 33.51,7
2. Petter Northug (Norwegia) +1.16,4
3. Dario Cologna (Szwajcaria) +1.32,2
4. Marcus Hellner (Szwecja) +1.41,4
5. Jean-Marc Gaillard (Francja) +1.52,6
6. Rene Sommerfeldt (Niemcy) +3.01,4

Wyniki Tour de Ski:
1. Bauer 4:13.10,6
2. Northug +1.16,4
3. Cologna +1.32,2
4. Hellner +1.41,4
5. Gaillard +1.52,6
6. Sommerfeldt +3.01,4

Klasyfikacja PŚ
1. Northug 1060 pkt
2. Bauer 663
3. Hellner 627
4. Cologna 615

Aktualizacja 15:12, 18:32