Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Sporty zimowe
Srebro dla Justyny Kowalczyk, złoto znów zgarnęła Marit Bjoergen2013-03-02 13:44:00

Marit Bjoergen mistrzynią świata w biegu na 30 km stylem klasycznym w Val di Fiemme. Srebro dla Justyny Kowalczyk, brąz dla Therese Johaug. - Na tych nartach nie miałam szans wygrać, wiedziałam o tym już 10 kilometrów przed metą - mówiła na mecie Polka. 
 


Pierwsze pięć kilometrów nie dało jeszcze żadnych odpowiedzi. Zawodniczki trzymały się w dość licznej grupie, na jej czele były Marit Bjoergen, Therese Johaug, Justyna Kowalczyk, Charlotte Kalla i Heidi Weng.

Po 11 km, kiedy panie były już po pierwszej zmianie nart, wyłoniła się 4-osobowa najpierw czołówka - z Kowalczyk, Bjoergen, Johaug i Weng, do których później dołączyła Niemka Nicole Fessel. Po 20 km ostatnie dwie nie dały już rady trzymać się faworytek i zostały z tyłu. Kowalczyk,  Bjoergen i Johaug toczyły już fizyczną i psychologiczną walkę o zwycięstwo. Wszystkie miały za sobą drugą zmianę nart, która lepiej poszła Polce i Johaug. Bjoergen została trochę za nimi, ale natychmiast ruszyła w pogoń, żeby się ich nadal trzymać. Po 21,8 km przewaga tej trójki nad czwartą Weng wynosiła już 34 sek, po 25 km - 42 sek. Było więc jasne, że to są medalistki biegu. Pytanie tylko w jakiej kolejności staną na podium?
Trzymały się blisko siebie, to zapowiadało, że walka rozegra się w sprincie przed metą. Najczęściej na czele była Johaug, za jej plecami czaiły się Kowalczyk i Bjoergen. Bardzo czujnie się obserwowały, żadna nie chciała za wcześnie zaatakować. Nie szarżowały na podbiegach, nawet zwalniały oglądając się na przeciwniczki.

Przed ostatnim długim podbiegiem przed metą Kowalczyk wyszła na prowadzenie, ale każdy jej krok naśladowały Norweżki. Czy zmieniała tor, czy jechała między torami, rywalki robiły to samo. Na decydującym podbiegu Bjoergen rzuciła się do ataku na pozycję Kowalczyk, z tyłu wyraźnie została Johaug.  I ten atak mistrzyni nad mistrzyniami się udał. Bjoergen wygrała finisz - 3,7 sekundy przed Polką i 8,7 sekundy przed Johaug.


- Na tych nartach nie miałam szans wygrać, wiedziałam o tym już 10 kilometrów przed metą. Oddałabym dziś królestwo na narty Norweżek - mówiła na mecie Polka. 
 

- Nie uważam, że miałam dużo lepsze narty niż Justyna - odpowiadała Polce Marit Bjoergen. - Próbowałam zaatakować na ostatnim podbiegu, ale wtedy jeszcze się nie udało, Więc spróbowałam na ostatnich 300 metrach i mam wymarzone złoto. Co w przyszłości? Igrzyska w Soczi, czekam na nie z niecierpliwością  - zapowiada Marit Bjoergen. 


Bieg kobiet na 30 km MŚ w Val di Fiemme:

1. Marit Bjoergen (Norwegia)    1.27.19,9

2. Justyna Kowalczyk (Polska  )   +3,7

3. Therese Johaug (Norwegia)       +8,7

4. Heidi Weng (Norwegia)        +1.38,3

5. Nicole Fessel (Niemcy)       +1.49,0

6. Anna Haag (Szwecja)         +2.05,7

7. Kerttu Niskanen (Finlandia) +2.12,8

8. Anne Kyllonen (Finlandia)   +2.16,1

9. Kristin Steira (Norwegia)     +2.16,5

10. Masako Ishida (Japonia)    +2.19,1

...

23. Kornelia Kubińska (Polska) +7.30,5

ST


bjoergen2013.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty