Takiej imprezy w Zakopanem nie było już dawno. Ostatni pożegnalny skok Adama Małysza okraszą swoją obecnością wielkie gwiazdy polskiej muzyki. Wszystko wskazuje na to, że pod Tatrami pojawi się również prezydent Bronisław Komorowski.

Finałowym akcentem narciarskich mistrzostw świata w Oslo był bieg na 50 km mężczyzn. Zwyciężył faworyt gospodarzy - Petter Northug. To jego trzeci złoty medal, a dla Norwegii ósmy, dający prymat w klasyfikacji medalowej.

W klasyfikacji medalowej Polska - z 4 medalami - na 8. miejscu

Therese Johaug po fantastycznym biegu została mistrzynią świata na 30 km techniką dowolną w Oslo. Pogodziła dwie wielkie rywalki - srebrną na mecie Marit Bjoergen i brązową Justynę Kowalczyk. W połowie dystansu 22-letnia Norweżka dała sygnał, że walczy o złoto i świetnie wypełniła plan, nokautując przeciwniczki. - To był bardzo ciężki bieg, więc bardzo się cieszę, że w ogóle udało mi się zdobyć medal - mówiła na mecie polska medalistka.

Kończącego karierę Adama Małysza będą na Wielkiej Krokwi żegnać tłumy kibiców. Na zaplanowaną na 26 marca imprezę zarezerwowano już 60 procent z 22 tysięcy przygotowanych biletów!

Pasjonujący był piątkowy bieg narciarski męskich sztafet 4x10 km. Do walki o mistrzostwo świata na trasie w Oslo stanęło 17 reprezentacji, ale wiadomo było, że będzie się liczyć 4-5. Wygrali Norwegowie przed Szwedami i Niemcami.

Niespodziewany przebieg miała druga seria skoków narciarskich o mistrzostwo świata na dużej skoczni w Holmenkollen. Z czwartej pozycji zaatakował Austriak Gregor Schlierenzauer i zdobył złoto. Srebro wywalczył jego rodak Thomas Morgenstern, a brąz Szwajcar Simon Ammann. Polacy nie mieli szczęścia. Adam Małysz był dopiero 11., a Kamil Stoch - po upadku - 19. Nasz "Orzeł z Wisły" po zakończeniu zawodów ogłosił, że to jego pożegnalne MŚ. Pożegna się ze skocznią 26 marca w Zakopanem.

Norweżki bezapelacyjnie wygrały sztafetę 4x5 km podczas narciarskich mistrzostw świata w Oslo. Marit Bjoergen, która biegła na ostatnim odcinku, zdobyła swój czwarty złoty medal na tej imprezie. Polki ósme, dzięki Justynie Kowalczyk, która na swojej zmianie awansowała z 13. na 4. miejsce.

Tomasz Sikora, były mistrz świata i srebrny medalista igrzysk olimpijskich w Turynie, lider naszej ekipy nie wystartuje w tegorocznych biathlonowych mistrzostwach świata. - Mistrzostwa Świata jeszcze się nie zaczęły a dla mnie już się skończyły - mówi biathlonista.

- Marit Bjoergen jest tak wycieńczona poniedziałkową walką z Justyną Kowalczyk na 10 km, że nie wystartuje w środowym sprincie drużynowym - powiedział na porannej konferencji prasowej w Holmenkollen trener norweskich biegaczek, Egil Kristiansen.

Justyna Kowalczyk zdobyła srebrny medal w biegu narciarskim na 10 km stylem klasycznym podczas mistrzostw świata w Oslo. Złoto, już trzecie na obecnych MŚ, wywalczyła Norweżka Marit Bjoergen. Polka była liderką przez większość dystansu, ale w końcówce straciła całą przewagę.

Justyna Kowalczyk: Nie wyjadę stąd ze złotem...