Z mocnym postanowieniem odkupienia win po bolesnej porażce z Zaksą przystąpią do spotkania z AZS Częstochowa siatkarze Asseco Resovii. Mecz w hali Podpromie odbędzie się w poniedziałek o godzinie 18. Sportowetempo.pl przeprowadzi relację live.

Rzeszowianie nie chcą wracać do wydarzeń w Kędzierzynie. Porażkę 0-3 uznali za wypadek przy pracy, z "akademikami" znów chcą zagrać widowiskowo i skutecznie. Częstochowianie są w trudnej sytuacji. Grają w kratkę (zwycięstwo w Bydgoszczy, niepowodzenie w Radomiu), a w stolicy Podkarpacia będą musieli sobie radzić bez kontuzjowanego Fabiana Drzyzgi. Zastąpi go Słowak Marek Kardos - rozgrywający o dużo mniejszym doświadczeniu, a chyba również talencie.

Resoviaków postara się zatrzymać Piotr Łuka, który latem - po pięciu sezonach spędzonych w rzeszowskim klubie - usłyszał, iż powinien szukać sobie nowego pracodawcy. Łuka, pytany o stosunek do trenera Ljubo Travicy, który nie widział go w składzie nowego zespołu, odpowiada albo jak absolwent szkoły dyplomacji, albo jak wojownik. Znając jego nieustępliwy charakter można zakładać, iż "Lukas" stanie na głowie, żeby AZS wywiózł z jaskini lwa choćby punkt.
Po spotkaniu z AZS Częstochowa w ekstraklasie siatkarzy nastąpi 3-tygodniowa przerwa wymuszona występami reprezentacji w Pucharze Wielkich Mistrzów. Resoviacy nie będą próżnować i rozegrają w tym czasie dwa sparingi ze słynną Iskrą Odincowo, trzecią drużyną Ligi Mistrzów. Rosjanie przebywać będą w Polsce od 18 do 21 listopada.
Pierwsze spotkanie, 19 listopada, rozegrane zostanie w Krośnie (godzina 18). Rewanż w Rzeszowie dzień później. Cen biletów jeszcze nie ustalono.