Facebook
kontakt
logo
Strona główna > Siatkówka > Ekstraklasa mężczyzn
Niespodzianka w finale siatkarzy: faworyt poległ2011-04-14 20:13:00

Niespodzianka w pierwszym meczu finału Plusligi siatkarzy. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała pokonała Skrę Bełchatów na jej terenie 3-2! W rywalizacji o brązowy medal Asseco Resovia prowadzi już z AZS-em Częstochowa 2-0, wygrała drugi meczu u siebie - tym razem 3-0.


Skra Bełchatów - ZAKSA Kędzierzyn-Kożle 2-3 (25:23, 22:25, 25:21, 19:25, 12:15)
Stan rywalizacji: 1:0 dla ZAKSY. MVP meczu Paweł Zagumny.

Skra: Falasca, Antiga, Kurek, Pliński, Możdżonek, Wlazły, Zatorski (libero) oraz  Woicki, Novotny, Winiarski, Bąkiewicz
ZAKSA: Zagumny, Ruciak, Idi, Czarnowski, Gladyr, Jarosz, Gacek (libero) oraz Pilarz, Witczak, Kaźmierczak, Urnaut.

 

Pierwsze piłki finału pokazały, że goście jak najbardziej poważnie zamierzają zdetronizować hegemonię PGE Skry. Kędzierzynianie grali mocno skoncentrowani, pełni woli walki. W inauguracyjnej partii prowadzili m.in. 16:15 i 21:19, ale końcówkę przegrali. W drugiej przewaga ZAKSY była wyraźna. Gdy w trzeciej PGE Skra wygrała łatwo wydawało się, że sytuacja jest opanowana przez gospodarzy. Jednak w czwartym secie ZAKSA wypunktowała gospodarzy, prowadząc m.in. 16:14 i 21:16. Kolejne punkty zdobywał Jurij Gładyr, mocny punkt zespołu gości obok lidera drużyny Pawła Zagumnego.
W tie breaku ZAKSA zaprezentowała wielką klasę i ogromną odporność psychiczną. Zespół ten prowadził 10:6 i gospodarze wyrównali. Kędzierzynianie uzyskali znowu dwa punkty przewagi, następnie odskoczyli na trzy. Zapowiadają się wielkie emocje w walce o złoty medal.

 

Asseco Resovia - Tytan AZS Częstochowa 3-0 (25:16, 25:22, 26:24)

Stan rywalizacji 2-0 dla Asseco. MVP meczu Matej Cernic.

Asseco Resovia: Millar, Cernić, Achrem, Baranowicz, Grozer, Kosok, Ignaczak (libero) oraz Buszek, Perłowski, Mika
Tytan AZS: Gierczyński, Nowakowski, Drzyzga, Janeczek, Wiśniewski, Gradowski, Dębiec (libero) oraz Murek, Hebda, Oczko, Sobala.

 

Dzień wcześniej rzeszowianie wygrali 3:2, zaczynając od gładko przegranego pierwszego seta. Tym razem było inaczej. Od pierwszej piłki dominowali gospodarze. W drugiej partii ich przewaga nie była aż tak widoczna. Prowadzili m.in. 16:13 i 23:20, ale spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na parkiecie.

Trzeci set był najbardziej zacięty. Częstochowianie nie zamierzali kapitulować. Prowadzili m.in. 5:2 i 8:7. W końcówce Asseco Resovia miała przewagę 24:22. Goście wyrównali, ale w końcówce lepsza okazała się drużyna trenera Ljubo Travicy.
st/pls.pl


zaksa.jpg



więcej wiadomości >>>
2009 Sportowetempo.pl © Wszelkie prawa zastrzeżone ^
Web design by Raszty